Rosja, Kamczatka 1985
Hopper co dziennie słyszał krzyki dziewczyny już niewytrzymywal i zastanawiał się co ona przechodzi.
Lecz po trzech miesiącach pobytu na Kamczatce pierwszy raz słyszał aby tak długo i tak głośno wyła syrena.
1000 stup biegło stronę lasu nie wiedział co się dzieje nikt mu nie chciał powiedzieć. Po tym zdarzeniu już nigdy nie słyszał krzyku dziewczyny. Mógł tylko domyślać się o co chodzi.-Hopper idziemy - powiedzial jeden z żołnierzy słychać było amerykański akcent. Szedł razem z innymi więźniami. Lecz nieszli tam gdzie zawsze czyli na ciężkie prace. Tylko w stronę dolnego wyjścia. Wszyscy byli tak samo ubrani czyli więzienne stroje. Jeden z żołnierzy którzy ich prowadzili A było ich czterech nacisnał wielki czerwony guzik i otworzyła się brama. Zaczęli prowadzić ich do tira.
-Szybciej, Szybciej-pośpieszali ich.
Weszli do przyczepy tira jak nagle jeden z pracowników laboratorium zauważył ich i zawołał żołnierzy. Nagle jeden wybawca zdjął swoją czapkę i okazało się że to dziewczyna. Miała czarną skórę i włosy oraz mocny makijaż. Jej przyjaciele także zaczęli się pokazywać było tam mężczyzna i jeszcze dwie dziewczyny.
Jeden facet i był przykości i miał czarną skórę jedna dziewczyna także miała czarną skórę. Druga miała fryzurę na jeża.-Przyjaciele! Wiedziałem że w końcu mnie uratujecie! - powiedzial jeden z więźniów, miał Irokez.
Niestety ta chwila nie trwała za długo czarnoskóry facet kierował. A Rosjanie szczelali w ich stronę.
- Zrób coś! - powiedziała jedna dziewczyna do drugiej. A jej nagle zaczęła lecieć krew z nosa. Ci ludzie mówili po angielsku.
Pociski przestały strzelać.
- Zostawimy was w porcie. Przebieżcie się - powiedziała czarnoskora A koleś z Irokezem przetłumaczył po rosyjsku.
Do Portu jechali ponad 4h i nikt ich nie złapał często jednak przystawali aby coś zjeść lub do toalety.
- Gdzie wy jedziecie - spytał ich Hopper
- Wow Amerykanin my w porcie robimy zostawiamy wóz, was zostawiamy i płyniemy do USA. - powiedziała dziewczyna z afro.
- Jadę z wami muszę trafić do Hawkins.
- Serio Hawkins, to to słynne miasto co tam są jacyś niby kosmici itp. To jest niedaleko gdzie my jedziemy. Możemy cię podwieźć.
-To dobrze bo kiedy eleven mnie zobaczy to się tak mocno ucieszy.
-Co powiedziałeś? Kim jest eleven? -
Wtrąciła się druga dziewczyna-Eleven to moja córka.
-Adoptowana?
- Tak jakby, To długa historia.
- Chyba wiem o jaką eleven chodzi
- Hahaha niby skąd masz wiedzieć kim jest moją córka?
- Twoja córka to moja siostra. Mieszkasz w Hawkins gdzie były te dziwne zdarzenia A eleven ma super moce teraz nie ma dziwnych rzeczy.
- Ale moja córka nie ma super mocy.
- Tak tak rok temu twoja córeczka z nami okradała sklepy.
- Co nie na pewno nie, rok temu razem z El byliśmy... o shit. Ona wtedy uciekla
- Ma telekineze i potrafi zaleźć kogo chce przez zdjęcie. Ależ ten świat jest mały uratowalam ojca swojej siostry.
Ja też byłam w laboratorium. Mogę sprawić że zobaczysz to co zechce tak pozbywamy się wszystkich glin bez moich mocy już byśmy byli martwi. To jak się ma El?- Ma chłopaka.
Od autora: 23.03 został zmieniona 1 część. Jak jeszcze raz nie przeczytacie to trochę może się wam namieszac w następnych częściach.
CZYTASZ
Twelve
Teen FictionKontynuacja serialu Stranger Things według mnie. Akcja dzieje się trochę w Hawkins, i trochę w Rosji. Dość dużo też w głowie. Trzeba wspomnieć o relacji El i Mika, zdrady, zazdrość itp. Narracja tak jakby z góry. Podział na osoby. Pojawi się też Ho...