Twelve

38 2 0
                                    

Rosja Kamczatka 1985

Od autorki: Idź do Google Earth i zobacz gdzie jest Kamczatka A gdzie Hawkins  lepiej zrozumiesz.

     Twelve w drzewie czekała 3h, aby mieć pewność że nikt jej nie zobaczy.

Szła bosso prze ciemny las przez
dobre 2h. Po tym czasie doszła do ulicy na której prawie nigdy nikt niejeździł. Zaczeła iść w zdłuż ulicy. Chciała dojść do dziewczyny z jej snów. Czuła między nimi dziwną więź ale nie wiedziała że musi przejść aż  7000 km. A że Twelve potrafiła sterować powietrzem i ogniem to nigdy jej nie było zimno. Potrafiła zmieniać temperaturę wokół siebie. Wodę też miała kiedy chciała, jedzenie zdobywała tak że pochodziła do jakiegoś krzaczka czy drzewa które dają jedzenie, dotykala je i od razu pojawiało się pożywienie.

Szła cały dzień, najdziwniejsze jest to że wiedziała dokąd iść. Szła kolejne 5h i przeszła dopiero 21 km. Do portu miała 200 km. Statkiem ok. 1000km Potem 6000 km do Hawkins. Codzień przechodziła ok. 36 km. W godzinę 4 km. wstawała o 9 szła 5 h przerwa jedno godzinna i 4h. szła spać o 20.

Szła tak 22 dni aż doszła do portu było tam mnóstwo ludzi ubranych normalnie. Nagle zrobiło jej się wstyd za to jak wygląda. Więc ukradła torbę jednej kobiecie. Ok. 20 lat. Od 22 dni nie brała prysznica ani się nie przebierala. Poszła do jednej z publicznych łazienek. Wzięła grzebień i zaczęła rozczeszywac swoje włosy jak zawsze robiła to pani profesor potem ścinała je trochę aby wziąść je na badania.

Wyciągnęła koszulkę z niej i ubrała ją  na swój kombinezon, i nareszcie skarpetki i buty. Ciuchy były za duże ale lepsze to od bycia w kąbinezonie. W torbie był też portfel z pieniędzmi pani profesor tłumaczyła jej co to są pieniądze, były też tam szminka, perfum, ciuchy, czekolada i książka. Dziewczyna postanowiła wziąść sobie ciuchy które ma na sobie, czekolade, perfum i pieniądze. Resztę postawiła w łazience aby kobieta myślała że tam zostawiła. Spytała się pewnego mężczyznę po rosyjsku gdzie płynie  ten statek. Ale on nie zrozumiał bo był Amerykaninem więc spytała się to po angielsku A on odpowiedział:
- Czy ty jesteś rosjanką czy amerykanką?

- Nie wiem - odpowiedziała mu Twelve

- Zgubiłaś się? - pytał

- Gdzie płynie ten statek? - ominęła jego pytanie

- Do Ameryki. Gdzie są twoi rodzice? - pytał mężczyzna

- Nie wiem - i wsiadła na pokład. Dosiadł się do niej ów koleś

- Nie pokazałaś biletu, to że potrafisz się przemyczać nie znaczy że wolno ci wsiada na gapę. 

- A co zabroni mi Pan! - krzyknęła Twelve

- Dobrze spokojnie, zacznijmy od początku jak masz na imię? - do faceta podeszło 5 osób i usiedli na podłodze koło nich. W ogóle każdy tam siedział na podłodze. Nagle dziewczyna doznała strasznego bólu głowy.

- Au! - krzyknęła ciemnoskóra dziewczyna. Siedząca obok niej

- Nie ważne - zdziwiła się. Przecież to nie możliwe że to jedna z nich. Na pewno nie. Znalazła sobie pustą przestrzeń i położyła się.

- Dziwna jakaś ta dziewczynka - powiedział mężczyzna

- Nie wiem ale wydaje mi się że gdzieś już ją widziałam. - odparła ciemnoskóra

13 godzin później

Głęboki sen Twelve przerwała głośna  syrena sygnalizująca koniec podróży. Wzięła swój "bagaż" i wyszła z statku. Do Hawkins miała 4,5 tyś km.

- Przepraszam jakie to miasto? - spytała Twelve przechodnia

- Newtok - I spojrzał na nią dziwnym wzrokiem - Gdzie są twoi rodzice?

Twelve nie zwróciła uwagi na to pytanie i szła prosto przed siebie. Wszyscy patrzyli na nią dziwnym wzrokiem przecież było - 5 stopni A ona idzie w krótkim rękawku. Co się dziwić była na Alasce.

- Nie długo wypływa statek do Oregonu. New port.-krzyknął pewien Pan

Z Oregonu do Hawkins było 2000 km A statkiem do Oregonu płyneło się 30h. Szybka decyzja i Twlelve zdecydowała że płynie do Oregonu.

Weszła ma statek znowu bez biletu,  po prostu kiedy nadchodził jej czas w kolejce. Robiła tak że wyciągała wode z tego człowieka A on mdlał i ona się przemykała. Tym razem jak wyruszyli stanęła obok barierki i zaczęła kazać wodzie prowadzić szybciej statek A wiatrowi popychać statek i płyneli 200/h teraz będą płynąć tylko 15h. Nagle że wszystkich głośników wypłynęła taka komenda.

- Jeśli ktokolwiek widzi dziewczynkę o bardzo białych włosach ubraną dość nietypowo do tej pogody musi sie zgłosić do jakiegoś żołnierza. Człowiek który przyprowadzi tą dziewczyne dostanie nagrodę - ludzie obok niej zaczęli się jej przyglądać, aż jeden facet wziął ją za ramie i zaczął szarpać  aby szła za nim.

- Zostaw mnie ja nie jestem tą dziewczyną coś ci się pomyliło. - krzyczała twelve

- Ta na pewno. Nigdy nie widziałem dziecka które ma aż tak białe włosy i  nie było mu zimno przy takiej pogodzie - warknął facet.

Twelve nie chciała pokazywać swojej mocy ale nie miała wyjścia. Dotknęła jego twarzy i ten nagle ją póścił. Okazało się że 12 go popażyła. Zaczęła uciekać, gapie zaczęli za nią biec aby mieć tą nagrodę.

- Zostawcie mnie - krzyczała Twelve kiedy grupa ludzi ją złapała

- Uważajcie z nią, jest bardzo niebezpieczna. - powiedział generał - Witaj Twelve. Dawno się nie widzieliśmy.

- Puść mnie, a nie zrobię im krzywdę - negocjowała Twelve

- Hahaha - zaczęli się wszyscy śmiać

Nagle statek zaczął się trząść.

- A nie mówiłam - powiedziała Twelve i się uśmiechnęła

Ludzie krzyczeli, mężczyźni którzy przetrzymywali twelve ją póścili, a ona otarła krew z nosa i uciekła. Schował się pod stołem i statek przestał się trząść. Twelve po jakiejś godzinie zasnęła i statek bardzo zwolnił.

Od autorki: Fajnie że tu dotarłeś/aś, ja się dopiero rozkręcam.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 24, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

TwelveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz