sorki za tamte ale teraz rozdzial 4

234 6 3
                                    

Rano:
Pov lexy
Gdy wstałam Marcin jeszcze spał i dont no dlaczego poszłam akurat do niego
Naprawdę nwm ale po wstaniu  powoli wyszłam z objąć chlopaka i skierowalam sie do my room.
Wykonałam swoją rutynę po czym poszłam do mojego drugiego boya A czyli maczka
Skip Time godz 10:
Pov marcin:
Gdy wstalem lexy juz nie było pewnie znowu pojechała do maka a zaraz Przecież mamy nagrywki.
Teraz to są wiadomosci w telefonie
Fucking Marcin:
Ej gdzie poszłaś Przecież z za 10 min mamy natryski
Angielska kupka(czyli lexy):
No yes zapomnialam to maczka wezmę na wynos.

Lexy I DubielOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz