W dzień randki z Syriuszem dość późno poszła spać. Pozostałe dziewczyny już dawno zasnęły, a od strony łóżka Dorcas słychać było łzy. Wiki zignorowała dziewczynę, szybko się przebrała, zmyła makijaż i poszła spać.
Obudziła się nagle w środku nocy. Nad jej łóżkiem stała zapłakana Dorcas. Meadowes trzymała poduszkę obiema rękami.
-On nie będzie z tobą!-Krzyknęła, po czym przycisnęła poduszkę do twarzy Wiktorii.
Dziewczyna szarpała się, lecz zaczynało brakować jej powietrza. Cudem przypomniała sobie o bransoletce. Palcami zsunęła biżuterię do dłoni, zacisnęła pięść i dotknęła nią Dorcas. Po chwili był krzyk, huk, a Wiktoria mogła odrzucić poduszkę i oddychać.
-Co się stało?!-Zawołała zaniepokojona Lily, budząc pozostałe dziewczyny.
-Ona...ona próbowała mnie...udusić-Powiedziała Wiktoria, mając problem z oddychaniem.
-Idę po McGonagall-Stwierdziła Kate, sięgając po szlafrok i wybiegając z pokoju.
Alicja zerknęła na Wiktorię, po czym również nałożyła szlafrok i wybiegła z pokoju.
-Już dobrze?-Zapytała Lily, siadając obok Wiktorii i kątem oka obserwując porażoną Dorcas.
-Ona chyba zwariowała-Odpowiedziała jej Wiktoria, wskazując na dziewczynę leżącą na podłodze.
Po chwili do dormitorium wpadł Black z Alicją. Chłopak był bez koszulki i miał nieułożone włosy. Rzucił się w stronę swojej dziewczyny i mocno ją przytulił.
-Spokojnie, Kochanie-Powiedział, przytulając ją.
-Jak ty się tu dostałeś?-Zapytała zaskoczona jego obecnością Lily.
-Jestem Huncwotem-Odpowiedział tylko, nie puszczając Wiktorii.
Po kilku minutach do dormitorium wróciła Kate z Profesor McGonagall. Nauczycielka obudziła Dorcas i boleśnie łapiąc za ucho wyprowadziła z dormitorium.
-Syriusz, zostań-Poprosiła Wiktoria.
Black w odpowiedzi położył się na jej łóżku i mocno ją przytulił. Tak zasnęli.
Następnego dnia Wiktoria wraz z Huncwotami i dziewczynami schodziła na śniadanie. Tuż przed Wielką Salą zauważyli Dorcas w obecności jakiejś starszej pary. Mężczyzna patrzył na dziewczynę z rozczarowaniem, a kobieta krzyczała.
-Hańba! Taki wstyd! Jak mogłaś próbować kogoś zabić!
Po chwili opuścili zamek w trójkę.
Znikąd przed przyjaciółmi zjawiła się opiekunka ich domu. Wyjaśniła im, że Dorcas została wyrzucona ze szkoły i skazana na pobyt w szpitalu psychiatrycznym.
Ucieszeni przyjaciele ruszyli do Wielkiej Sali na śniadanie.
Podczas śniadania Łapa cały czas obejmował swoją dziewczynę, co wywołało szepty w pozostałych domach. Już wszyscy domyśleli się o ich związku. Kilka dziewczyn płakało, a nawet kilku chłopaków zerkało na Blacka z niezadowoleniem.
Po śniadaniu udali się na Starożytne Runy. Wiktoria niezbyt rozumiała przedmiot, a Syriusz wyjątkowo dobrze sobie radził i nawet pomagał jej w notatkach.
-Nie bój się, twój rycerz na białym koniu ci pomoże-Wyszeptał jej do ucha, gdy opuszczali klasę.
-Pouczysz mnie?-Zapytała z uśmiechem.
Black przyciągnął ją do siebie i delikatnie pocałował.
-Na mnie zawsze możesz liczyć-Wyszeptał.
CZYTASZ
Wiktoria Leflag i Huncwoci
FantasyŻycie Wiktorii wywróciło się do góry nogami. Dziewczyna została wyrzucona z rodzinnego domu przez własną matkę, oraz poniekąd zmuszona do przeprowadzki do Anglii. Tuż po wylądowaniu prawie zginęła. Jak potoczą się jej losy i jaką rolę odegrają Huncw...