𝕤𝕡𝕠𝕥𝕜𝕒𝕛𝕞𝕪 𝕤𝕚ę ღ BOY X BOY ღ

𝚛𝚘𝚣𝚍𝚣𝚒𝚊ł 𝚌𝚣𝚠𝚊𝚛𝚝𝚢ღ

Po komunikacie pojawiło się pytanie jakiej jestem płci,lub jakiej chcę być w grze.
Zdecydowałem że będę chłopakiem.
Nie że zastanawiałem się nad czymś innym.
Zresztą nie ważne.

Zabrałem się do robienia postaci.
Chciałem aby wyglądała podobnie do mnie,i nawet mi wyszła.
Muszę też dodać że długo zachwycałem się nad grafiką tej gry,była cudowna,kolorystyka też niczego sobie.

Miałem do wyboru kilka mocy a wybrać z nich mogłem dwie,pisało też że dopiero potem,gdy zdobędziemy większy level, będzie możliwość posiadania więcej moc (?)

Wybrałem szybkość i niewidzialność.
Nie wiem czemu,po prostu zawsze tak chciałem.
Spojrzałem ukradkiem na godzinę i nie dowierzałem swoim oczom.

Było po osiemnastej.
Spędziłem tyle czasu?
Niemożliwe, może jakoś czas płynie szybciej..
Nie,boze,czemu myślę o czymś takim,to nie możliwe przecież..

O nie
Lekarz jest do 19:30
Muszę się juz zbierać.

Wyłączyłem komputer,ale blokowało mnie coś przed tym.
Jakby ktoś ciągnął mnie do tej gry,to było troszkę straszne.

No cóż,szybko się ubrałem i uczesałem, zamknąłem mieszkanie i pobiegłem na przystanek.

------

-Zapraszam następną osobę.- usłyszałem zza pokoju męski,spokojny głos.

Podszedłem do drzwi i nacisnąłem klamkę.
Przede mną siedział przystojny mężczyzna,z pięknymi błękitnymi oczkami i blond włosami.
Błękitne oczy.

Zawsze chciałem je mieć,gdy byłem mały modliłem się o to do Boga,dopóki mama mi nie powiedziała że to brak szacunku i nie możliwe..
Nawet kupywałem soczewki,ale nie umiałem ich założyć,a wstydziłem się iść do kogoś z rodziny o pomoc..

Może dlatego że nie mówiłem im że w ogóle je kupywałem.

Kupiłem je z konta mamy.

Okej nieważne.

Facet serio był przystojny, fakt ale nie znałem go i nie chciałem go poznawać, jeszcze bym się zakochał.
Od razu gdy wszedłem spojrzał się na mnie szeroko otwartymi oczami,lecz po chwili próbował udać że wszystko okej i przybrał normalny wyraz twarzy.
-Oh,dzień dobry,przepraszam,nie spodziewałam się..-Próbował się tłumaczyć?
Po co?
On ma mnie za debila..? Przecież przed chwilą mnie sam zaprosił.

Kiwnąłem głową i usiadłem na krześle przed chłopakiem.

-A więc co się dzieje?

Usłyszałem i wyrwałem się z zamyślenia.
-Ostatnio zrobiłem się blady, bardzo schudłem i źle się czuję..na dodatek często chodzę wymiotować.
-Dobrze..Czy jest pan..-chciał zadać jakieś pytanie ale spojrzał na moją szyję i chyba zrezygnował.

W sumie to dobrze,obaj uniknęliśmy.. krępującej sytuacji.

--------

Na kolejną wizytę bylem umówiony jutro na 12:00

Dzisiaj niczego się nie dowiedziałem,ale jutro zrobią mi jakieś badania i się zobaczy.

Gdy wróciłem do mieszkania od razu włączyłem komputer,gdy wszystko się załadowało wyskoczył mi komunikat że mam poniżej 12% baterii więc poszedłem do pokoju w którym pracuję Danny i zacząłem szukać ładowarki.

Znalazłem ją i kilka innych,ma ich dużo więc nie zauważy jak wezmę jedną,z resztą nie wiem po co mu aż tyle ładowarek ale spoko.

Podłączyłem,i postanowiłem założyć jakieś wygodniejsze ciuchy.

Gdy wróciłem z pokoju, w za dużej bluzie sięgającej mi za uda, zerknąłem na laptop, załadowały się dwa procenty.

Fajnie.

Odpaliłem grę i byłem tam gdzie ostatnio,czyli przy mocach.

Kliknąłem przycisk start i kazali mi wpisać nazwę użytkownika oraz hasło  na rejestrację.

W to pierwsze wpisałem  _Billxy.
Nie pytajcie czemu, proszę.

Po wpisaniu hasła po prostu zacząłem grę,nic,bez e-maila,daty,nic.

Moja postać pojawiła się w ładnym miasteczku,były tu drewniane domki,drzewka..wyglądało to wszystko bardzo ładnie,ale większość zasłaniali ludzie.

Jak się spojrzało w prawy dolny róg mozna było zobaczyć chat,ale mało osób pisało więc wyłączyłem go.

Długo mógłbym mówić o cudownej grafice,i płynności ale zauważyłem że czuję się jakbym to ja był w tej grze,nie moja postać mimo że wiedziałem że to nie możliwe..
Na ekranie pojawił się czerwony napis:

Aby dostać nowy quest, wejdź do karczmy po prawej.
Obróciłem się w prawą stronę, gdzie zobaczyłem budynek z wielkim napisem "KARCZMA"

Wszedłem do środka i podszedłem do tablicy na której były wywieszone kartki,przy niej stał pewien chłopak (albo dziewczyna z nazwą chłopaka i ubraniem?) miał białe włosy,beżowe oczy i uszy wilka,gdy spojrzałem w dół zobaczyłem także puszysty ogonek,ale obrócz tego miał na sobie świecąca się na złoto zbroję i miecz w dłoni.
Ja nie dostałem takiego ekwipunku,tak właściwie nic nie dostałem, więc stwierdziłem że trzeba samemu to zdobyć.
Podszedłem do tablicy i ze zdziwieniem stwierdziłem że był quest specjalnie dla mnie, z moim nickiem, zdezorientowany dziwnie się spojrzałem na tablicę,a po chwili tam gdzie wyłączyłem chat pojawiło się czerwone kółeczko a w nim na bialo napisane jeden.

Otworzyłem chat i zauważyłem że napisał to ten chłopak.

"Pewnie jesteś nowy, patrząc na zdziwienie na twojej twarzy, tu każdy widzi zadanie dla siebie,ja widze tu swój nick a ty widzisz swój."

Pokiwałem głową.
Chwila
Jak on zobaczył zdziwienie na mojej twarzy?

-----------
Teraz będą sie pojawiać rzadziej bo mam dużo nauki:(
Serio ci nauczyciele oszaleli :(

Bo nie jestem kurwa twoim listonoszem ( ͝° ͜ʖ͡°)ᕤ