3.Nowe oblicze

12 1 0
                                    

Warczenie stało się głośniejsze, gdy zbliżała się do drzwi. Trzęsące ręce wyciągnęła powoli do klamki. Niepewnie nacisnęła na nią a strach, który ją ogarnął był nie wyobrażalnie wielki.

Otworzyła drzwi, a jej oczom ukazał się widok....

Zobaczyła siedzącego Philipa, który na rękach trzymał ich psiaka. Harriet zaś odetchnęła z ulgą, zwracając tym samym uwagę ukochanego na siebie.

-Dlatego Cię tyle nie było-powiedziała po czym uśmiechnęła się pod nosem patrząc na nich.

-A-zaczął dziwnym głosem, dlatego odchrząknął i dalej mówił-A no zasiedziałem się. Nie chciałem go zostawiać.

Z uśmiechem na ustach podała mu rękę, którą ten złapał i wstał z psiakiem na rękach. Zeszli razem na dół a Harriet wzięła kolejne porcje ciasta i wyszli na zewnątrz. Stanęli obok swojego stoiska, obserwując jak ludzie szykowali swoje balony. Jednak Hariet myślami była dalej przy dziwnym śladzie w kuchni...

Wybiła 15:30 i burmistrz ogłosił początek balonowej parady. Ludzie zachwycali się pięknymi i ogromnymi balonami. Każdy z nich miał inny kształt. Był balon w kształcie flagii Anglii, Wieży Eiffla, czy nawet góry Mount Ruschmore. Hariet najbardziej podobał się ten w kształcie pierścionka z diamentem.

Parada jak i cała uroczystość dobiegały końca, więc zostało tylko ogłoszenie wyników konkursu na balon. Gabriel Cherry wyszedł na scenę i zaczął przemowę:

-Nasz piękny festyn dobiega końca i będzie trzeba wrócić do ciemnej rzeczywistości. Mam ogromną nadzieję, że jak co roku festyn państwu się podobał i nikt się nie nudził i każdy się świetnie bawił. Teraz czas podliczyć głosy -odszedł od mikrofonu i zaczął czytać i sortować karteczki, by już po chwili wrócić do poprzedniego miejsca-Zatem znam już wyniki. Chcecie je również poznać?-w odpowiedzi usłyszał głośny wiwat ludzi, na który się uśmiechnął-Trzecie miejsce zajmuję Pan...Albert Gilmor ze swoim pięknym balonem leniwca.-rozległy się brawa a wyczytany mężczyzna wszedł na scenę-Drugie miejsce zajmuje Pani...Emily Roger za wspaniały pierścionek z diamentem-znów można było usłyszeć oklaski a kobieta również stanęła na scenie-A nasz piękny konkurs wygrywa....Pani...Kate Insert ze swoją piękną Statuą Wolności. Ja teraz rozdam nagrody, a więc festyn uznaję za zakończony. Miłego wieczoru jak i tygodnia państwu życzę.

Oklaski stały się jeszcze większe niż poprzednio a zwyciężczyni weszła na scenę. Każdy obserwował, a niektórzy nagrywali, jak burmistrz gratuluję całej trójce rozdając puchary i torby z upominkami.

Hariet bardzo niepokoiło zachowanie jej ukochanego. Kompletnie nie był zainteresowany paradą, a przecież to był jego ulubiony czas podczas tego festynu. Stał i patrzył tępo przed siebie. Wcześniej się tak nie zachowywał. Dopiero od pójścia po psa, co przeraziło kobietę, która przypomniała sobie o śladzie w kuchni.

Każdy zaczął zbierać swoje stoiska, a ludzie wynajęci przez burmistrza zaczęli składać scenę i cały sprzęt dźwiękowy. Hariet i Philip już zebrali swoje stoisko i od pół godziny mężczyzna siedział przed telewizorem, a kobieta gotowała obiad dla obojga.

Skończyła gotować makaron z sosem i klopsikami, więc zawołała męża z salonu do kuchni. Po chwili już siedział a ona zaczęła iść z patelnią do niego, gdy nagle ich psiak wszedł pod nogi Hariet, a ta potknęła się i przewróciła wylewając obiad na podłogę i lekko uderzając łyżką w głowę Philipa. Szybko wstała i zaczęła przepraszać:

-Tak bardzo przepraszam. To Busty podszedł i się potknęłam o niego. Nic ci nie jest skarbie?

Ten za to dalej siedział na swoim miejscu nawet na nią nie patrząc. Po chwili wyciągnął do niej rękę aby ta podała mu łyżkę. Zrobiła to a on powoli wstał i spojrzał na nią z góry. Nagle zrobił coś czego nigdy Hariet by się po nim nie spodziewała....Uniósł rękę z łyżką po czym zamachnął się i uderzył ją nią w twarz, po czym odłożył narzędzie na blat.

Powrócił do oglądania telewizji, podczas gdy Hariet leżała na ziemi, trzymając za zakrwawiony policzek, będąc dalej w szoku.

-To nie był on...on nie mógłby tego zrobić...-pomyślała


---------------------

i Jest nowa część. Mam nadzieję, że się podoba ^^

LekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz