To tam, gdzie unosi się świerkowa woń.
To tam, gdzie codziennie rano słychać kościelny dzwon.
To tam, gdzie bociany wracają co wiosnę.
Kołują ponad głową klekocząc radośnie.
To tam, gdzie życie moje się zaczęło:
Zaczerpnęłam pierwszy oddech,
Moje serce pierwszy raz zabiło
To tam, gdzie wraz z nurtem rzeki
Upłynęło lat wiele.
To tam, gdzie na końskim grzbiecie spędzało się każdą niedzielę.
To tam, gdzie co wieczór siedziałam oczarowana
Słuchając wojennych opowieść starego Kapitana.Trochę o moim dzieciństwie
CZYTASZ
Moja historia
PoetryNie jest to żadna piękna opowieść. Są to moje uczucia wyrażone słowem. Nie znajdziesz tu różowego życia jakiejś dziewczyny. Choć czasami wydaje się, że mamy życie o jakim nie śnimy. Jestem zwykłym szarym człowiekiem. Człowiekiem, który gubi się na k...