Żałość

3 1 0
                                    

Kiedyś pełne ciepła, choć o zimniej barwie,
Moje jak chmura burzowa czarne,
Twoje pozostaną moim największym skarbem,
Błagam Cię! Obudź się! Nim dopadnie mnie uczucie skwarne,
Zrywam się, upadam - uciekam niezdarnie
Od dziecka wiedziałam, że marność mnie dopadnie,
A ból całego świata w końcu na mnie spadnie,
Fałszywi aniołowie świętują, bo nareszcie jestem na dnie,
Z każdym dniem moja iskra w oczach blaknie,
Upadam, zasypiam, gasnę...

Moja historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz