~ 46 ~

1.1K 24 3
                                    

Przepraszam ze nie było długo rozdziałów ale, miałam dużo do roboty i nie miałam czasu za to zabrać. Nie przedłużając przejdź do czytania
||||||||||||||||||||||
Nagle zadzwonił telefon i...
BYŁ TO NIEZNANY
rozmowa :
N - Dzień dobry...
L - Kim jesteś?
N -Dzwonię ze szpitala🙄
L - W jakiej sprawie, o co chodzi?!
N - Chodzi o twoich rodziców
L - Co z nimi...?
N - Czekają na operacje....
L - Co?! Jaka operacje?! Czy ja o czymś nie wiem?
N - Przyjedź do szpitala...
L - Jakiego?
N - Miejskiego
L - Dobrze, dowidzenia😯
N - Dowidzenia

Jezus! nie wierze! tak się cieszyłam dobra nowina ze wyszłam ze szpitala a tu się okazuje ze coś się dzieje z moimi rodzicami...nie tracąc czasu zadzwoniłam do Stuu mam nadzieje ze mnie zrozuimie🥺
*dzwoni
rozmowa*

L - Hello Stuu
S - Hej coś się dzieje? będziemy za pare minut😄
L - Stuu...chodzi o to ze narazie nie mogę wrócić do domu🙁
S - Lexy, o co chodzi?
L - O moich rodziców🥺
S - Co z nimi?
L - Stuart to nie rozmowa na telefon..
S - Dobra w takim razie zaraz będę, spakowałaś się?
L - A tak jasne a z kim będziesz? 😞
S - Lexy spokojnie, wszystko bedzie dobrze obiecuje ci a poza tym wszyscy będziemy cię wspierać bo po to nas masz🥰
L - Dziękuje wam🥺
S - Nie masz za co a będę z Julka ok?
L - Omg Stuu ty się pytasz jeszcze czy ok? wiesz przecież ze Dżulia to moja best friend😅
S - Dobra to trzymaj się! Paa😄
L - Bayy🥺
*koniec
rozmowy*

Pov.Stuu
byłem u siebie a nagle zadzwonił telefon. była to Lexy była zdenerwowana wiec zapytałem o co chodzi jedyne co mi powiedziała to ze chodzi o jej rodziców, powiedziała tez ze to nie jest rozmowa na telefon wiec postanowiłem ze wezmę ze sobą  Julkę bo to najlepsza przyjaciółka Lexy i wiem ze zawsze się dogadają😅 wiec po zakończeniu rozmowy z Lexy poszłem do Julki. Weszłem po schodach i jak już byłem przy drzwiach pokoju Julki usłyszałem ze z kimś rozmowie był to....






sory polsat😂












MARCIN DUBIEL

*rozmowa która słyszy stuart*

J : Marcin gdzie ty jesteś do cholery?!
M : U rodziców a coś się stało?
J : Tak stało się!
M : Niby co?
J : Debilu! Lexy cię potrzebuje bo ma ciężki okres w życiu nie rozumiesz tego?!
M : A co ja mam do tego?! Nie jesteśmy razem!
J : To chyba pora żebyście byli! Masz tu przyjechać!
M : Teraz?!
J : Masz godzinę😒
*wchodzi
Stuu*
S : Z kim rozmawiasz?
J : *jeszcze do Marcina* Pa! 😒
M : Nara!
J : Yyy co mówiłeś?
S : Z kim rozmawiasz?
J : Eee z nikim
S : Julka ja słyszałem..po co do niego dzwonisz?
J : Bo może Lexy go potrzebuje teraz?
S : Ehh skoro teraz mowa o Lexy to zaraz do niej jedziemy bo to nagła sprawa...
J : To znaczy? O co chodzi?
S : Dzwoniła do mnie i powiedziała ze chodzi o jej rodziców a jak próbowałem dowiedzieć się szczegółów to powiedziała ze to nie rozmowa na telefon🤷🏻‍♂️
J : A dziwisz się jej? Może chce osobiście nam powiedzieć albo sama nie wiele wie🤷🏻‍♀️
S : Dobra nie ważne jedziemy?
J : No tak tylko muszę ubrać buty i kurtkę💁🏻‍♀️
S : Dobra to ja ide
J : Ej Stuu!
S : No?
J : Mam jeszcze pytanko
S : No jakie?
J : Co z Kacprem?
S : Nie wiem bo nie pytałem Lexy czy może przyjechać z nami
J : A ok dobra to napisze wiadomość do Kacpra czy chce jechać z nami ale znając życie napisze ze nie bo gra albo robi coś innego 😂
S : Haha znając życie tak

Do Kacper❤️
Hejka, mam pytanie
Od Kacper
Hej, jakie?
Do Kacper❤️
Chciałbyś jechać ze mną i Stuu do Lexy?
Od Kacper❤️
A nie mieliście jechać później?
Do Kacper❤️
No tak ale to nagła sprawa
Od Kacper❤️
to znaczy?
Do Kacper❤️
no Kacper nie mam czasu na wyjaśnienia, chcesz jechać czy nie?
Od Kacper❤️
Gram😂
Do Kacper❤️
Tak myślałam, dobra nie ważne my jedziemy jak coś to jestem pod telefonem😂❤️
Od Kacper❤️
Dobra dobra jak przyjedziecie to przyjdź do mnie i wszystko opowiedz😂
Od Kacper❤️
Dobra to papa
Od Kacper❤️
Paa😚
Do Kacper❤️
❤️

S : I co?
J : Gra 😂
S : To było wiadome😂
J : *ubrala buty* dobra schodzimy do samochodu bo w takim tępie nigdy nie wyjdziemy haha
S : Okej a kurtki nie zakładasz?
J : Przecież od razu wsiadamy do auta wiec założę jak dojedziemy😅
S : Dobra młoda 😂
J : Ej! 😂
*zeszli do auta*
S : Jedziemy?
J : Jedziemy!
S : *otwiera auto* Panie przodem 😂
J : Oo kochany jesteś😂🥰

•pojechali do Lexy•

    ✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻✌🏻
po długiej nieobecności powracam❤️
dzisiaj dłuższy rozdział ponieważ ma 745 słów🤪
nie długo 8K za co dziękuje😍❤️

𝙻 𝚎 𝚡 𝚢  &  𝙼 𝚊 𝚛 𝚌 𝚒 𝚗 ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz