Dzis dzień pogrzebu czuje sie źle i to bardzo wczoraj caly dzien przeplakalam bo myslam o mojich rodzicach i NIESTETY o Łukaszu tym huju jebanym
Gadalm tez wczoraj z markiem i werką pytali czy maja przyjechac na pogrzeb ale ja nie chem niech sie dobrze bawią a ja tobjakos przecierpie. Pujde teraz sie wykąpac bk musze sie ogarnąć bo jest 9 a pogrzeb jest na 12 a godzina drogi jest dobra ide do lazienki
Dzis ubieram sie w toNa czarno bo to w końcu pogrzeb
Teraz zostal tylko makijazLeki nie malowalam rzęs tylko przyklejłam bo wiedzialam ze jeżeli pomaluje je tuszem bede kurwa cala czarna
Chcialabym zeby łukasz ze mną pojechal ale nasze relacje nie są dobre dobsa nie myśle o tym jebanym kurważu dobra juz wsumie wychodze bo nie mam co robic w domu
Zeszlam na dul a tam lezal ten jebany cwel
Ł-wystawilas sie jak na pogrzeb
K-mozs kurwa jebany idioto ide na pogrzeb
Ł-niby do kogo
K-a moze do mojich rodziców
Ł-yyy sory
K-dobra jeb sie palancie
Ł-moge jechac z tb?
K-chyba sobie śnisz
Ł-no prosze w końcu bylem u nich z tb w szpitalu
K-japierdole jezeli chcesz ale masz 10 min żeby sie wyszykować wiec zapierdalaj szybko idioto
Ł-ejj bez takich
K-dobra zapierdalaj
Łukasz poszedl na góre z jedej story cieszylam sie ze jesmdzie ze mna bo chcialm sie muc do kogos przytulić a z drugiej nie wyobtmrażam sobie ze sie do niego przytulam choc tak nie dawno prztytulałam sie do niego bez problemu uwielbialam bo a teraz kurwa sama nie wiem juz co do niego czuje calkiem sie pogubilam sie w tym minelo 10 min łukasz zchodzil na dul w czarnej koszuli i czarnych dżinasach mial jeszcze ostatni schodek do pokonania i sie kurwa wyjebal
K-co za matoł hahaha
Ł-to takie śmieszne
K-tak haha
Ł-dobra dawaj jedziemy
K-ok
Ł-jedziemy mojim
K-okej?
Wsiadaj łukasz otwożyl mi drzwi do samochodu
K-co za dżentelmen
Ł-no widzisz hahah
Wsiadlam do samochodu łukasz opszedl caly samochud i wsiad na miejsce kierowcy wsumie dobrze ze on kieruje bo mi sie wsumnie by nie chcialo jechac godzine na pogrzeb
K-dzięki
Ł-za co
K- za to ze jedziesz tam ze mną
Ł-nie ma najmnieszego problemu
Ł-klaudia?
K-tak?
Ł-mozemy pofadac jak wrucimy z pogrzebu
K-nie wiem łukasz
Ł-to jak bedziemy w domu to mi powiesz dobrze?
K-no okej
Juz calom droge sis do siebie nie odzywaismy po niecej goďzinie bylismy na miejscu szkismy do kosciola oczywiscie przed kosciolem staly moje ciotki kurwa jak ja ich nie lubie są tak pojebane lubią sie do czyjegos życia wtrąxic i przy okazji je rozpierdoloc bo jak inaczej XD tylko moja jedna ciocia nie hest taka to jest ta co zalatwial bogrzeb woguke ma n imie zdziśa jesy przecudowa kobietą serio a reszta ro wredne suki
Wypytayay siw o lukssa kim on xla mnie jest i wgl muwiam im ze to tylko muj przyjaciel ale one kurwa teierdzily innaczej
Mam serio ich juz dosyc dobra ide z lukaszem do tego kosciola zobaczylam mojich rodziców w trumnie to byl straszny widok strasznie plakamlam lukasz ciągle mnie uspokajal byl taki kochany
Godzine tam ksiadz pierdolil cos ale zbyd go nie suchalam tylko plakalm wtulona do łukasza potem lojechalismy na cmentarz wszystkich zaprosilam na stype ale sama na nią nie pojechalam bo chcialam jak najszybciej wracac do domu------------------------------------------------------
Ten rozdzial jest w huj nudy serio ale pislam go na szybko chociaz zajelo mi to jakąms godzine
Ten rozdzal jest tak zjebany jak te ciotki XD hahah
(Więcej nie pisze dzis rozdzialów)
CZYTASZ
Bad boy czy uczuciowy chłopak/łukasz Wawrzyniak
Teen FictionCzy łukasz okaże się BAD BOY czy UCZUCIOWYM CHŁOPAKIEM?!