Jesteś moim oczkiem w głowie 2

8

Pr . Aro

- idioci

- ARO ! - krzyknął ojciec

- jason spokojnie - matka próbowała go uspokoić a ja w między czasie rozejrzałem się po salonie byli tam wszyscy i jakaś nowa dwójka postanowiłem podejść i się przedstawić

- hej jestem Aro

- Maks

- Emma miło mi - dziewczyna uśmiechnęła się promieniście

- jesteście dziećmi cioci hope ? - zapytałem

- eem tak ... skąd ty to wiedziałeś ? - spytała zakłopotana

- takiego uśmiechu się nie zapomina - za emmą pojawił się Nick ze swoim głupkowatym uśmieszkiem - a tak w ogóle jestem Nick najlepszy i najpiękniejszy w całej rezydencji

- eh nie przejmujcie się tym narcyzem , jestem Haru miło mi

- nam również , maks ? - dziewczyna zaniepokoiła się kiedy jej brat nie odpowiadał i ślepo wpatrywał się gdzieś w dal

- hę ? Przepraszam ... mi też miło Jeśli mogę spytać spotkaliście może Luka ? - spytał

- tak za niedługo powinien być wspominał dużo o was - powiedziałem na co dziewczyna znów obdarowała nas uśmiechem

- oj laleczko nie uśmiechaj się tak bo jeszcze Aro się zakocha hahauł - zdzieliłem brata w łeb co prawda wydawała się miła i w ogóle ale ... dopiero co ją poznałem

- Dzieci co na obiad ? - spytała ciocia Elizabeth

- Wy zdecydujcie - odparłem w stronę gości

- co ci wygodniej ciociu - powiedział Maks

- Dobra Lena rusz cztery litery pomożemy jej - demonica wstała ciągnąć za sobą ciocie Lenę

- to my też idziemy - Mama wraz z ciocią Jane i Jill poszły do kuchni

Pr. Hope

- iiiiiiii !- wszystkie zaczęłyśmy piszczeć

- ship it UwU - powiedziałam

- moja krew - powiedział dolli na co wszystkie zamilkłyśmy i spojrzałyśmy w stronę lalki - t-to tylko takie powiedzenie

- może Nick też jej przypadnie do gustu - wymamrotała Jill

- a co powiesz na Maks x Kora

- iiiii TAK ! - i tak ciągły się nasze pogawędki za pomocą magii obiad robił się sam a my obgadywałyśmy
plany

A wy kogo z dzieciaków shipujecie UwU