Zauroczenie
Tanjiro Kamado
Tanjiro był twoim najlepszym przyjacielem, który był przy tobie po stracie bliskich ci osób i nie zostawił cię mimo wszystko.
Jednakże czułaś, iż owa przyjaźń to coś więcej niż tylko zwykła przyjaźń.
Zawsze kiedy byłaś w jego towarzystwie czułaś spokój i bezpieczeństwo.
To było zauroczenie, którego nie mogłaś się pozbyć nawet na chwilę.- [T.I]~Chan? Wszystko dobrze? - chłopak usiadł obok ciebie z talerzem sushi w lewej ręce.
- Co? A tak, tak jasne w porządku - uśmiechnęłaś się z lekkimi rumieńcami.
Przez większość dnia siedzieliście przed twoim domem i rozmawialiście o przeróżnych rzeczach.
Uwielbiałaś tak spędzać z nim czas bo wtedy dzień mijał szybciej niż się spodziewałaś.Później chłopak zabrał cię na targ popatrzeć na piękne kimona i inne rzeczy pochodzące z różnych części świata.
Lubiłaś tam chodzić jak byłaś mała z mamą i z ojcem, który już nie żyje...- Popatrz jakie piękne kamienie! Ciekawe skąd pochodzą - Tanjiro pochylił się lekko nad nimi.
- Są śliczne - na twojej twarzy pojawił się lekki uśmiech.
- Chodź - złapał cię za rękę i pociągnął gdzieś w tłum ludzi.
Twoje policzki nabierały czerwoną barwę, a ty czułaś, że parujesz. Chłopak spojrzał na ciebie i się zatrzymał.
- Jesteś cała czerwona [T.I]. Masz gorączkę? - wtedy chłodną ręką dotknął twoje czoła, a ty zrobiłaś się jeszcze bardziej czerwona.
Zenitsu Agatsuma
Od kiedy zostaliście przyjaciółmi chłopak stawał się nie do zniesienia. Musiałaś ratować randomowe dziewczyny przed łapskami żółto włosego zboczeńca.
- Zenitsu! Zostaw ją w spokoju! - odciągnęłaś go na bok z wkurzoną miną.
- Co ty robisz?! Dlaczego zabierasz mi kandydatki na żony?!?!?!! - krzyczał na ciebie. - Jak zginę nieszczęśliwy to będzie twoja wina!!!!!
Rozchyliłaś lekko usta chcąc coś powiedzieć ale sobie darowałaś bo wiedziałaś, że to tylko pogorszyłoby sytuację w jakiej się znajdujesz.
Od dawna męczyła cię zazdrość o Zenitsu.Co... zazdrość? O niego?
O kogoś kto woli inne dziewczyny? Pff...Schowałaś twarz w dłoniach żeby ukryć rumieńce i pojedyncze łzy spływające po twoich bladych polikach.
- [T.I]~Chan! Przepraszam! Ja nie chciałem na ciebie nakrzyczeć! Wybacz miiiiiii!!!! - chłopak mocno cię przytulił i szlochał razem z tobą.
Bardzo denerwowało cię to, że Zenitsu uganiał się za każdą dziewczyną i z czasem zaczęłaś być zazdrosna o niego oraz robiłaś wszystko żeby nie doszło do tego, że Zenitsu zniknie z kimś innym...
Inosuke Hashibira
Niedawno twój ojciec otrzymał list z wojska. Bardzo było ci smutno z tego powodu. Poza tym byłaś jego oczkiem w głowie i dla ciebie zrobiłby wszystko.
Nie chciał żebyś była sama dlatego zaproponował ci jakiegoś chłopaka do towarzystwa. Zdziwiło cię to bo każdy chłopak zawsze uciekł od ciebie z krzykiem.
Więc odradziłaś mu tu i powiedziałaś, że poradzisz sobie sama.
CZYTASZ
Sᴄᴇɴᴀʀɪᴜsᴢᴇ ~ Kɪᴍᴇᴛsᴜ Nᴏ Yᴀɪʙᴀ
RomanceTytuł mówi sam za siebie czyż nie? Okładka wykonana przez ~ me