- Więc może Stello powiesz mi coś o sobie.. Np. Ile masz lat?
Patrzyłem na nią i myślałem czy odpowie. Zastanawiało mnie w tej chwili jak się czuje. Może się boi albo wstydzi? Chciałabym ją stąd zabrać ale nie wypada tak poza tym mógłbym ją przy tym ośmieszyć. Nie wiem które z nas wyglądało na bardziej przerażone, ale mi to aż sie nogi trzęsły.- Mam 19 lat - odpowiedziała spokojnie, ale tez krótko żeby ukryć zawstydzenie.
- Młodziutka... A co uważasz o Luck'u?
- W jakim sensie? - Też się nad tym
zastanawiam. Mówiłem mu że jej nie znam... Więc w co on pogrywa?- No wiesz porwał cie więc może masz ochotę go po wyzywać czy coś - byłem zdziwiony że Jonny jej takie coś mówi.
- To pojebane - przyznała - ale nie mam zamiaru marnować gardła. Co mi pomoże to, że go powyzywam skoro i tak nie wroce do domu. - zamurowało mnie. Szybko się z tym pogodziła.
- Widać, że nie jesteś taka jak jego przybłędy.
- Kto? - zapytała zdziwiona określeniem jakie użył Jonny na moje poprzednie ,, laski".
- Tego lowelasa dziewczyny. Poznałem ich tak dyzo, że stracilem rachube. - skrzywiła się - no, ale ty jesteś zdecydowanie sympatyczniejsza. - zarumieniła się.
- Może dlatego, że mnie nie znasz?
- Chętnie pozmam, ale musiałabyś zrzucić jeszcze ten kostium z siebie.
- W twoich snach.
Miałem dość ich wymiany zdań. Ona należy do mnie.
- Stello czy mogłabyś już pójść do siebie.
- Ale... - przerwałem jej.
- Nie ma żadnego ale... - podniosłem głos.
- Okey. Miło było cię poznać Jonny.
No ta w chuj miło... Gdygy mnie tu nie było to by cię zaruchał... - pomyślałem.
Joont wstał i przytulił ją do siebie łapiąc za dupe. Nawet nie drgnęła. Nie wiem czy ze strachu czy z przyjemności, ale myśl o tym, że mogło jej sie to podobać doprowadzała mnie do szewskiej pasji.
Gdy Stella poszła już do siebie od razu zacząłem sie drzeć.- Pojebało cię kurwa do reszty!!! Ona jest moja!!! Jakim prawem złapałeś ją za dupe????
- Bracie co twoje to i moje nie pamiętasz?
- Mówiłem kurwa, że nie tym razem. Jeżeli jeszcze raz ją tkniesz to tego pożałujesz...
Gniew palił mnie od środka. Miałem ochotę odstrzelić mu łeb. Jak on kurwa mógł i smiał dotykać to co moje bez jebanego kurwa pozwolenia. To, że kiedyś dostawał każda nie znaczy, że ta dziewczyna ma też być tak traktowana. Ją chce mieć tylko i wyłącznie dla siebie.
- Luke uspokój się, bo zrobisz coś głupiego.
- Miał rację takie coś zawsze źle się kończyło.
- Jak obiecujesz, że jej nie tkniesz - Jonny skwasił mine.
- Niech cu będzie, ale ogarnij jakąś dla mnie..
- Znajdź jakąś, a będzie twoja..
- Umowa stoi.
CZYTASZ
Porwana
Teen FictionCześć mam na imię Stella. W wieku 19 lat zostałam porwana. Moje życie do tego czasu było dość nudne i monotonne. Nic ciekawego się w nim nie działo. Zero zabawy jakiś imprez, nie wspominajac już o chłopakach. Mój porywacz okazał się bezwzględnym suk...