Zaton
Skadowsk.
Jedno z niewielu bezpiecznych miejsc w Zonie. Ahh, nie ma to jak w domu.Drzwi otwierają się z lekkim oporem. Nie dziwię im się, Kardan jest specem od broni, nie od statków.
W rogu jak zawsze widzę uśmiechniętego Bennego, oraz Rydza. Widać że wypad po artefakty im się i opłacił. Obalają już 3 flaszke. Skinieniem głowy witamy się ze sobą.
Dokoła stalkerzy których widzę po raz pierwszy. Świeże gęby. Młodziki, myślące o fortunie z sprzedaży artefaktów.
Jak też tak myślałem, do momentu gdy Aaron znikł w odmętach Prypeci.
Nie teraz Daniła. To nie pora na to.
- Powitać Ciebie, stalker - Krzyczy za lady baru Brodacz - Co tak mizernie wyglądasz? - pyta.
- Mizernie wyglądam, bo mi strzelba jebnęła przy Żelaznym Lesie. Ale mam za to coś co mi może to zrekompensować - mówiąc to wyjmuje z pojemnika Baterię i kładę na stół - Ile za to?
- mmmm - zamyśla się mój kupiec - Za to mogę Ci dać maksymalnie 8 tysięcy rubli. Rozumiesz, za dużo jest tego na rynku.
- Dobra dawaj, może starczy na przyjemniej mp5.
Z uśmiechem podaje mi banknoty.
- Daniła, słuchaj gdybyś chciał więcej zarobić, to mam dla Ciebie ofertę. Zainteresowany?
- Gadaj, każdy grosz się przyda.
- Potrzebuję dostać Bąbla, klient z Dużej Ziemi jest gotowy grubo za to zapłacić. Podejmiesz się?
- Zaklepuje to.
Dzięki Brodaczowi nie będę musiał z pustym brzuchem spać. Biorę 2 konserwy, chleb i kiełbasę. A co tam, poucztuje dzisiaj. Muszę jeszcze pogadać z Sową. W końcu nie będę latał bez broni nie?
- Sowa - mówię wchodząc do jego sklepu(czy jak to się nazywa) - Potrzebuje jakieś pukawi , i trochę amunicji. Masz coś składzie?
- O , a co to, rozjebał Ci się kałach? - pyta z sarkazmem - Mam tu taką mp5 z dwoma paczkami do niej. Będzie 5 tyś.
-Ile?! Chyba Cię człowieku pojebało. Dam max 2 tyś, i ani grosza więcej.
- 3,5 tyś, moja ostatnia oferta.
- Masz tu kurwa - podaje mu ruble. Biorę broń i wychodzę.
- Nie pieprznij w framuge. - rzuca Sowa, gdy wychodzę.
Kładę się na łóżku w pomieszczeniu obok. Zjadam swój prowiant i zasypiam. Oby dziś w nocy była Emisja. Brak roboty dla stalkera, to brak życia dla stalkera.
CZYTASZ
S.T.A.L.K.E.R.: Ostatnie Polowanie
Fanfiction5 lat spędzone w dynamicznie zmieniającym się świecie zwanym Zoną. 5 lat zdobywania doświadczenia, blizn i artefaktów. 5 lat zawierania znajomości i wrogów. Pomimo tego, ten stalker nadal żyje. Nadal toczy walkę o kolejny dzień. Jednak gdy w drzwi j...