~ 2 ~

165 8 0
                                    

HARRY
Zamknij się Greg. — Warknąłem do mojego najlepszego kumpla, gdy staliśmy przy koszach za szkołą i paliliśmy szlugi. Zajebiście pomaga na myśl o tej jebanej budzie, w której muszę wytrzymywać. — Ile razy mam ci mówić, że pani od angielskiego to nie najlepszy pomysł. Zobaczysz, że ktoś was kiedyś nakryje.

— Kurwa, ale sam wiesz, że ona jest seksowna.

— Co nie zmienia faktu, że nie powinieneś z nią sypiać. Chcesz być wywalony ze szkoły?

— Dobra, skończę z nią, ale najpierw muszę sobie znaleźć nową dziewczynę do ruchania. — Przewróciłem oczami.

Ja też lubiłem seks i uprawiałem go cały czas. Z resztą jak każdy facet. Ale sorry, ja nie biorę się za nauczycielki albo zajęte dziewczyny. Greg jest nieco inny. Ale nie oceniam go. Jest moim przyjacielem ze względu na wszystko.

Wyjąłem z kieszeni spodni telefon, który powiadomił mnie o przysłanej wiadomości. Odblokowałem go i zobaczyłem, że dostałem wiadomość od Chrisa.

— Chodź do szatni. — Skierowałem swoje słowa do Greg'a. — Chris napisał mi, że razem z Luke'iem już są w szkole.

— Mhm, już. — Odpowiedział po czym podszedł do dużego kosza, otworzył go i wywalił papierosa.

Weszliśmy z powrotem do budynku szkoły i od razu skierowaliśmy się w stronę szatni. Z oddali zobaczyłem już dwójkę chłopaków, którzy szli w naszą stronę.

— Siema. — Powiedziałem w ich stronę.

— Siema. — Odpowiedział Chris.

Spojrzałem przelotnie na Luke'a, który wzrok cały czas miał utkwiony w telefon. Do tego jeszcze cały czas się uśmiechał.

— A temu co? — Zapytał Greg. Chris zaśmiał się.

— Pisze z Maią. — Spojrzał na niego. — Źle się czuję i została w domu. Ale podobno planuje jakiś romantyczny wieczór na dzisiaj. — Poruszył sugestywnie brwiami. Zaśmialiśmy się wszyscy głośno.

— Hey Luke. — Podszedłem do niego. — Co to za romantyczny wieczór z Maią. — Oderwał wzrok od telefonu i spoglądając na mnie zablokował urządzenie. Uśmiechnął się szeroko.

— Cześć. — Przybił piątkę ze mną i Greg'iem. — A nic takiego, po prostu do niej idę posiedzieć, bo się źle czuje. Nic nadzwyczajnego. — Przytaknąłem głową.

—- Może wreszcie zamoczysz. — Odezwał się wysoki czarnowłosy, zwany moim przyjacielem.

— Wcale nie zależy mi na seksie. Ile razy mam ci to powtarzać. — Luke przewrócił oczami. — Poczekam aż będzie gotowa. Nie zamierzam jej do niczego zmuszać.

Luke jest w związku z Maią, która jest średniego wzrostu uroczą brunetką. Są razem od 6 miesięcy i z tego co mi wiadomo Maia jest dziewicą, a Luke czeka aż będzie gotowa na swój pierwszy raz.

— Po prostu nie wiem jak wytrzymujesz bez seksu tyle czasu. — Zaczął tłumaczyć się Greg.

— A jednak można. — Zmrużył na niego oczy. — Nie wiem dlaczego ja się z tobą w ogóle kumpluje. Jesteś takim debilem.

— Dobra zamknij się Greg. — Wtrącił się Chris. — Wiesz przecież, że Luke woli związki. Jest szczęśliwy z Maią, więc powinieneś to zaakceptować i się cieszyć. A nie patrzeć czy już uprawiali seks czy nie.

— Dobra sorry. Zapędziłem się.

— Następnym razem myśl co mówisz. — Odpowiedział mu Luke.

— Chłopcy, zejdźcie proszę na bok. — Usłyszeliśmy głos nauczycielki angielskiego. — Stoicie tak na środku, a każdy wokoło was omija. — Pierdoli głupoty. Stoimy pod szafkami z boku korytarza. Po prostu chciała mieć pretekst, żeby zaczepić Greg'a.

— Proszę pani, ale my nie stoimy na środku korytarza. — Odezwał się Chris. — A nawet jeśli to ten korytarz jest bardzo szeroki.

— Nie ważne. — Odpowiedziała kobieta po
30-stce. — Greg możesz na chwilę do mnie podejść? Chcę omówić twoje oceny. — Kiwnęła do niego głową.

Każdy z naszej czwórki wiedział, że tak nie jest. Po prostu chciała się z nim umówić na seks.

— Jasne. — Wzruszył ramionami ciemnooki. Odeszli na bok.

Mam nadzieję, że pamięta naszą rozmowę sprzed 5 minut.

— Jak myślicie? — Odezwał się Luke. — Umówią się po szkole, czy pójdą do jakiejś sali?

— Ja myślę, że żadna z tych opcji. —Powiedziałem.

— A niby czemu? — Chłopaki spojrzeli na mnie podejrzliwie.

— Powiedziałem mu, żeby z nią skończył. Jest nauczycielką, a jakby ktoś ich przyłapał to miałby przejebane.

— W sumie. — Przytaknęli. — Racja.

Kątem oka obserwowaliśmy ich rozmowę, która z czasem robiła się coraz bardziej niespokojna. Anders machała rękoma na boki, kiedy tłumaczyła coś Greg'owi, gdy on ze stoickim spokojem jadł Snickers'a. Znudzony powiedział coś nauczycielce i odszedł z powrotem do nas. Popatrzyła na niego bazyliszkowym wzrokiem i zdenerwowana odeszła w głąb szkoły.

— Co tam? Skończyłeś z nią? — Zapytałem.

— Taa. Nie było to łatwe bo jest seksowna, plus powiedziała, że obniży mi ocenę na koniec roku. Ale nie jest tak źle. Teraz muszę znaleźć sobie nową do ruchania. — Mówiąc to zaczął się rozglądać po korytarzu. Kiedy zatrzymał wzrok w jednym miejscu, wszyscy spojrzeliśmy w tą stronę, co on.

Szła i ona.

Piękna długonoga brunetka, o oczach jasnych jak najczystszy ocean. Jej nieziemskie długie nogi idealnie komponowały się z zajebiście szerokimi biodrami. Długie włosy rozwiewały się przy każdym kroku, a jej szeroki uśmiech widziałem nawet stąd.

Olivia Foster.

Od jakiegoś czasu mój wzrok zatrzymuje się na jej osobie. Nic dziwnego. Jest niesamowicie seksowna.

— Ale seksowna. — Powiedziałem nadal na nią patrząc.

— Zajebista. — Powiedział Greg. — Uwielbiam blondynki. — Spojrzałem na niego zaskoczony.

— Co?

— Chyba wam się osoby pomyliły. — Zaśmiał się Chris z Luke'iem.

— Harry mówi zapewne o Olivii. — Wytłumaczył Luke. — A Greg mówi o Rose.

Spojrzałem z powrotem w ich stronę i faktycznie. Obok Olivii szła jej przyjaciółka Rose, która jest nieco niższą blondynką. Ta zaś trzymała swojego chłopaka - Will'a za rękę i razem rozmawiali.

— Greg. — Zwróciłem się do przyjaciela. — Przecież ona jest dziewczyną Willa.

— Kurwa, zapomniałem. Dlaczego akurat Will'a.

Greg zazwyczaj nie miał oporów z zajętymi dziewczynami i, i tak do nich zarywał.

Pod jednym warunkiem.

Że nie jest to dziewczyna kumpla.

A William jest naszym dobrym kolegą z drużyny koszykarskiej, więc nici z tego.

Wcale nie dziwię się, że mu się podoba Rosalie. Will i Greg mają bardzo podobne gusta. Zazwyczaj są to blondynki z dużymi piersiami. A Rose jest naprawdę ładną kobietą.
Tylko, że ja preferuje brunetki z szerokimi biodrami.

Myślami wracając do Olivii, ponownie na nią spojrzałem.

I albo mi się przewidziało, albo ona też na mnie spojrzała.

Jeszcze będę ją pieprzył.



Siemanko! Przepraszam za tak długą nieobecność, ale obiecuję, że kolejny rozdział będzie dużo szybciej!

Buźka!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 02, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nieokiełznane pragnienie | H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz