Kawa u Gruchaczy

20 3 0
                                    

Dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić do rozmowy, którą przeprowadziłam w ramach "Kawy" z kalona_ oraz rusyfikacja!


kontrowersjax: W takim razie zacznijmy od małego wprowadzenia. Powiecie coś o sobie, przedstawicie się czytelnikom?

kalona_: Nazywam się Aleksandra Piłat, mam rocznikowo 19 lat. W wolnych chwilach (czyli cały czas teraz) oglądam seriale i czytam książki. Od czasu do czasu zajmuję się pisaniem, a moją największą miłością jest kawa.

rusyfikacja: Nigdy nie byłam zbyt dobra w przedstawianiu się. Na Wattpadzie (i ogólnie w internecie) przeważnie można mnie znaleźć jako rusyfikację albo Rusy. Niedawno, bo niecałe dwa tygodnie temu wjechała mi dwójka z przodu, ale na tyle się nie czuję. Piszę odkąd skończyłam 12 lat, z małymi przerwami, co daje całkiem niezły staż.

kontrowersjax: Jak sobie dajecie radę w tym czasie? Zrealizowałyście już jakieś pisarskie plany?

kalona_: Głównie staram przygotować się do matury, myślę teraz tylko o nauce, przez co pisanie w ogóle mi nie idzie. Sądziłam, że przez ten czas sporo opowiadań dokończę, jednak stoję w miejscu. Mam totalny brak motywacji do pisania, wolałam to robić, gdy chodziłam normalnie do szkoły.

rusyfikacja: Jeśli mówimy o czasie społecznej kwarantanny, to przekonałam się, że jednak nie jestem tak introwertyczna, jak myślałam. Najczęściej przez ten czas zajmuję się piciem kawy i pisaniem teen dramki (przy okazji zrobię sobie autoreklamę, a co), a powinnam pouczyć się do matury, bo podnoszę w tym roku wynik z jednego przedmiotu.

kontrowersjax: Zdarzyło Wam się odczuć ten „konkurs produktywności", w trakcie kwarantanny?

rusyfikacja: Zupełnie nie. Nie poszłam na studia od razu po liceum, więc w moim przypadku ten czas przymusowego wolnego trwa od maja ubiegłego roku. Robię tyle, ile robiłam miesiąc czy pół roku temu.

kontrowersjax: W takim razie tylko pogratulować zorganizowania, haha.

kalona_: Tak szczerze, to nie. Ten czas zdecydowanie nie jest dla mnie korzystny. Szczególnie jeśli chodzi o pisanie. Trochę się rozleniwiłam tak naprawdę.

kontrowersjax: Obie już od jakiegoś czasu piszecie. Od razu zaczęłyście publikację na Wattpadzie, czy najpierw "do szuflady"?

kalona_: Skoczyłam od razu na głęboką wodę. Nigdy nie sądziłam, że coś napiszę, ale spodobało mi się i od razu zaczęłam publikować. Do szuflady pisałam jedynie wiersze na uspokojenie, które zawsze usuwałam.

rusyfikacja: Moje początki były jeszcze za tej niechlubnej ery blogspota i fanfików do Krainy Lodu (nie przyznaję się do żadnych zarzutów bez adwokata), później, chyba w 2015 przeniosłam się na Wattpada. Właściwie moje pisanie zaczęło się od tego, że zobaczyłam opowiadanie rok starszej dziewczyny i uznałam, że ja też chcę, ba, że napiszę lepsze (plot twist, moje nie było lepsze). Dopiero teraz nauczyłam się robić sobie kilka rozdziałów zapasu, wcześniej wszystko leciało do publikacji "na świeżo".

kontrowersjax: Kto nie przechodził etapu „niepotrzebna mi korekta" niech pierwszy rzuci kamieniem.

rusyfikacja: Może nie tyle „niepotrzebna mi korekta", bo sprawdzałam — a przynajmniej próbowałam, bo moja wiedza była jednak mniejsza niż obecnie — swoje rozdziały. Niestety publikowałam je zaraz po tym, co nie zawsze wychodziło dobrze.

kontrowersjax: Pamiętacie, jakie były te pierwsze komentarze, reakcje na Wasze opowiadania?

kalona_: Głównie pamiętam tylko te typu „kiedy next?", taka typowa reakcja.

"Gołębnik" - Kwiecień '20Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz