rozdział trzeci

320 21 35
                                    

Drogi Harry,

Proszę nie obwiniaj się! To nic takiego, zresztą od samego początku, kiedy zdecydowałem/am się wyznać Ci uczucia, byłem/am przygotowany/a, że się to wyda. Jak już mówiłem/am, chcę się wreszcie pozbyć tego ciężaru, którym są moje uczucia. Zwłaszcza chowanie ich, więc może i nawet dobrze, że wszyscy wiedzą?

Jeśli Cię to interesuje, to tak, ludzie dość często zwierzają mi swoje uczucia. Nie jestem jednak dumny/a z tego... Skrzywdziłem/am wiele osób, źle je traktowałem/am, upokarzałem/am i wykorzystywałem/am, tylko po to, by jakoś zalepić dziurę w moim sercu, która powstała w wyniku niespełnionej miłości do ciebie. Z wieloma próbowałem/am, jednakże nikt nie potrafił sprawić, bym zapomniał/a o tobie.

Jeśli będziesz mnie bardziej komplementował, to coraz gorzej będę zakochiwał/a się w tobie, a niestety to mi nie pomoże! Teraz mówiąc tak naprawdę, proszę nie martw się o moją samoocenę. Nic mi nie będzie. Plus przestań bo zacznę myśleć, że zależy Ci na mnie!

Oh, dobrze to słyszeć, że póki nie jestem Malfoy'em, to nie czujesz do mnie nienawiści. Cieszę się.

Tak naprawdę, to czemu tak jest? Czemu nienawidzisz go tak bardzo? Osobiście myślę, że nie jest taki zły. Mówiąc szczerze to myślę, że jest niesamowicie przystojny hihi.

Przepraszam, że muszę Ci to wypomnieć, ale Granger i Weasley nie są najgorszym przypadkiem, bo znam kogoś o wiele bardziej nieświadomego ( oczywiście mówię o tobie ). Okazuję Ci moje uczucia już od długiego czasu, a ty nic. Kompletnie źle interpretujesz każde moje słowa!

Co do tej nieśmiałości, to u mnie nigdy jej nie było. Ha! Ja zawsze jestem przecież uosobieniem romansu i namiętności, więc naprawdę nie wiem o czym ty mówisz hihi.

Oczywiście, że nie spodziewam się, że od razu będziesz wiedzieć kim jestem. Jak już mówiłem/am jesteś bardzo nieświadomy, i nawet jeśli podałbym/abym Ci z opisem absolutnie każdy aspekt mojego życia, to tak byś nie zgadł kim jestem!

Odpowiadając, tak, jestem twoim wieku.

Nie mogę pozwolić Ci mieć całą zabawę dla siebie, dlatego dzisiaj ja też mam pytanie dla ciebie.

Jaki jest twój ideał partnera? Kto wie, może się akurat wpasuje hihi.

Twój/a jedyny/a,
Sekretny/a Wielbiciel/ka

Dzień ciemnowłosego został miło rozpoczęty kolejnym listem. Ostatnio to one sprawiały, że życie chłopaka nabrało jakiś smak. Zwłaszcza dlatego, że brakowało mu kogoś. Oczywiście miał swoich przyjaciół i kochał ich niezmiernie.. ale ostatnio zielonooki zaczął odczuwać potrzebę czegoś więcej... Ron i Hermiona mieli siebie nawzajem, i on też chciał mieć coś takiego. Był zazdrosny!!

Był to idealny zbieg okoliczności. Pomijając fakt, że Sekretny Wielbiciel Harrego był niezwykle mądry i wygadany, to też sprawiał, że gdzieś tam w środku Pottera, latały motylki. Nie ważne jak chłopak się tego próbował wyprzeć. Cała ta sytuacja zaczęła martwić ciemnowłosego, zwłaszcza kwestia płci. Ostatnio coraz bardziej się bał, co będzie, gdy ta osoba okaże się chłopakiem.

Spędzanie całego poranka w łóżku, rozmyślając, to były jedne z ulubionych czynności chłopaka. Dzisiaj mógł sobie na to pozwolić, ponieważ była sobota.

Po kolejnych parunastu minutach, nadszedł czas na wstawanie.

Rutyna nie była problemem dla Harrego, dlatego wszystko robił tak, jak zwykle w weekend.

Secret Admirer || DrarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz