🏵11.🏵

102 10 20
                                    

*-miałam wrażenie, że kogoś widziałam za obozem, i poszłam to sprawdzić.

Rozejrzała się nerwowo.
- ja... em... wydawało mi się, że widziałam kogoś przy wejściu do obozu, jak wychodził i poszłam to sprawdzić. - wydukała uczennica.

Zastępca zmrużył oczy.
- jak wyglądał ten kot? - zapytał nie przekonany.

- był nie za duży, chyba rudy. Jego oczy były bursztynowe i błyszczały tajemniczo. - opisała pierwszego kota, który przyszedł jej na myśl. Czyli jednego z tajemniczych kotów ze snu.

Zastępca zastanowił się.
- gdzieś w okolicy mieszka samotnik podobny do kota, którego opisałaś. Jeśli tu przyszedł, to prawdoppdobnie go spłoszyłaś. - miauknął. Spojrzał na nią bez poprzedniego gniewu. - dobrze że go zobaczyłaś, ale zawsze w takim wypadku budź wojowników a nie sama to sprawdzaj. A teraz zmykaj. - miauknął na koniec ponaglająco.

Astrowa Łapa skinęła głową i noeco oszołomiona pobiegła do legowiska. Układając się do snu zastanawiała się czemu nie dostała kary. Czy stało się coś, co zmiękczyło poważnego zastępce jej klanu?

*************

- pobudka, wstawaj! Idziesz na pierwszy trening - zawołała jej do ucha Rumiankowa Łapa.

Młodsza koteczka skrzywiła się.
- chcesz bym oguchła? - parsknęła i zaczęła niespiesznie wylizywać futro.

- Kruczy Lot zaraz ma iść z tobą na trening. - parsknęła zniecierpliwiona - a ty nadal się wleczesz!

- nie marudź - zaśmiała się Astrowa Łapa i nieco odświeżona wybiegła do mentora. Na miejscu powitał ją także
Sosnowy Ząb.

W końcu w kompletnym składzie, patrol wyszedł z obozu.



Gdzie pójdzie patrol?

a. Na granicę z klanem Cienia

b. Na granicę z klanem Rzeki.

c. Pójdzie na Bezmierną Równinę

Wojownicy↪Choose our story↩Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz