Rozdział 5

2K 120 160
                                    

To jest.... Itachi. Co on tu robi do cholery przecież miał spotkanie z Hokage, to nie możliwe żeby on był naszym drugim opiekunem nadzorującym.

-Itachi co ty tu robisz? - zadał pytanie   Lisek.

°Kilka minut wcześniej°
°Itachi°

Właśnie wezwał mnie Hokage-sama nie wiem o co chodzi, może o nową misję jako ANBU, który ma 16 lat to jestem dość zapracowany, przez to nie mam czasu dla Sasuke i Liska, po tej misji chyba zrezygnuje ze stanowiska kapitana ANBU i poproszę o przydzielenie mi drużyny lub o stanowisko joanina.

Wszedłem do budynku administracyjnego zapukałem, po chwili usłyszałem pozwolenie na wejście.

-Witaj Hokage-sama - ukłoniłem się i spojrzałem na starszego odemnie blondyna, który się uśmiechał jak zwykle bardzo przyjaźnie.

-Witaj Itachi, pewnie nie wiesz czemu cię wezwałem prawda - Spytał, a ja tylko kiwnąłem głową - Jako że jesteś młody i zapracowany, chciałbym cię przeprosić, ale nie jesteś już w ANBU nie dlatego że się źle sprawujeż wręcz przeciwnie jesteś jednym z najlepszych shinobi tej wioski, ale jako iż masz dopiero 16 lat będziesz joaninem wspomagającym drużynę Kakashiego, w skład wchodzą mój syn, twój młodszy brat, Risa No Kitsune i Saukra Haruno.
Mam nadzieję że nie masz mi tego za złe, ale wolałbym żebyś żadziej wykonywał misje rangi S, okropnie bym się czuł gdybyś został zabity w tak młodym wieku. - zakończył swoją wypowiedź ze smutnym aczkolwiek przyjaznym uśmiechem.

-Nie mam ci tego za złe Yondaime-sama, sam chciałem poprosić dziś o odsunięcie mnie od obowiązków ANBU i przydzielenie drużyny, jestem ci wdzięczny Hokage-sama. - odpowiedziałem kłaniając się i lekko uśmiechając.

-Cieszę się że się zgadzasz, a teraz lepiej idź do akademi bo masz spotkanie ze swoją drużyną, oczywiście Kakashi też tam będzie. - dopowiedział starszy blondyn.

-Hai- i wyszedłem z budynku administracyjnego.

°Teraźniejszość°

Bardzo się cieszę że moim podopiecznym jest Naruto-kun, Sasuke-kun i Risa-kun, ale nie jestem przekonany co do Sakury bo nie znam bardzo znam jej umiejętności, ale z tego co słyszałem jest bardzo inteligenta.

Test Hatake mogą zdać tylko trzy osoby, bo jak oni mogą przystąpić wszyscy do testu na chunina we czwórkę? No właśnie nie mogą bo tylko drużyna trzy osobowa może brać udział w teście, dlatego jestem bardzo ciekawy jak będzie wyglądać końcowy skład drużyny.

-Dobra dzieciaki macie pięć minut na wejście na dach będę tam na was czekać razem z Kakashim -powiedziałem i za pomocą techniki znalazłem się na zaplanowanym miejscu spotkania, na którym czekał Hatake, czytając swoje porno. Podszedłem do niego i usiadłem. Na Rise, Sasuke i Liska czekaliśmy tylko parę sekund, ponieważ Lisek przetelportował ich Latającym Bogiem Piorunów, technika ta została stworzona przez jego ojca, jestem pod wrażeniem że w wieku 12 lat opanował tak trudną technikę.

-Yo Dzieciaki! Jestem waszym joaninem nadzorującym, a to mój pomagier - wskazał na mnie Hatake - zacznijmy od przedstawienia się- dokończył.

-Sensei, ale jak? - spytała Haruno

-No powiedzcie co lubicie, a czego nie jakie jest wasze marzenie/cel. - wyjaśnił szaro włosy.

-Może wy zaczniecie sensei-spytała znowu różowo włosa.

-Eh.. dobra, więc mam na imię Hatake Kakashi lubię.....nie lubię...... moim marzeniem jest...... Dobra teraz ty Itachi - powiedział Hatake.

-Mam na imię jak już wiecie Itachi jestem z klanu Uchiha lubię trenować z moim młodszym bratem i liskiem - uśmiechnołem się lekko gdy zobaczyłem że Naru się rumieni i próbuje schować twarz w dłoniach, a Sasuke i Risa się ledwo powstrzymują od zaśmiania, za to Kakashi i Sakura patrzyli na nas z niezrozumieniem- nie lubię kiedy, ktoś bije i zaczepia ludzi bez podstawnie, a moim marzeniem jest....(dop.chyba wiecie co) może kiedyś się dowiecie - dokończyłem, a mój braciszek miał lenny face.

Naruto no kitsune ItaNaru (wolno pisane) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz