4

5 0 0
                                    

Obudziłem się o 6:30. Wybrałem jakieś ciuchy. Chciałem pójść do łazienki ale była zajęta. Czekałem 5 minut aż ktoś wyjdzie. Za drzwi ujawniła się Lee w samym ręczniku. Chciałem jej go zerwać i tak zrobiłem ale okazało się że ma na sobie bieliznę. Obróciła się i wzięła swój ręcznik.
- Czego ty się spodziewałeś?
- Powtórki z wczoraj
- yhm zastanowię się
Wszedłem do łazienki. Ogarniałem się i poszedłem na śniadanie. Usiadłem obok Bleisa i Pansy.
- Co ty wczoraj robiłeś?- spytała Pansy pokazując na moją szyje
- ymm nie ważne
- Opowiadaj kto ci zrobił - spytał Bleis
- Mardżin
- Coo?!- powiedzieli na raz
- To
- Wy ten teges
- Nie...- opowiedziałem im wszystko
- Od razu wiedziałam że tak jest. - powiedziała oburzona Pansy
- Nie zapominaj że tez tak robiłaś
- ale nie tobie
- Bo nie chciałem
Cały dzień nic się nie działo. Mardżin gdzieś znikła. Jest wieczór leżę w łóżku. Nagle usłyszałem hałas w salonie. Wyszedłem z pokoju i zobaczyłem Mardżin jak niesie dwa dość duże kartony. Stwierdziłem że jej pomogę.
- Nie waż się ich otwierać
- A co tam ukrywasz ??
- Nie twoja sprawa
Weszliśmy do jej pokoju. Był inny od mojego.
Tak wyglądał

- Połóż na ziemi

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Połóż na ziemi. - powiedziała i tak zrobiłem.
Grzebała w szufladzie. Chyba czegoś szukała. Stanąłem za nią położyłem dłonie na jej biodrach. Ona się trochę przestraszyła.
- Nadal tu jesteś ?
- Nie myślisz że zasłużyłem na coś ?? - ona się obróciła i spojrzała mi w oczy.
- myśle że nie
- ja myśle że tak - podniosłem ją posadziłem na szafce. Położyła ręce na moim torsie. Zaczęła odpisać guziki od koszuli. Zjechała dłońmi na dół odpiła pasek ja jej zdjąłem koszulkę a ona zdjęła mi spodnie zostałem w samych bokserkach. Teraz mogłem z bliska zobaczyć jej ciało i dotknąć. Zdjąłem jej spódniczkę. Zaczęliśmy się namiętnie całować. Ona oplotła mnie swoimi nogami. Zacząłem ją ściskać za jej jędrne pośladki. Ona mi jęczała w usta. Podobało mi się to. Podniosłem ją i rzuciłem ją na łóżko. Położyłem się na niej odpiąłem jej stanik. Ona się obróciła i teraz ona była na górze. Zjechała dłońmi po moim torsie aż do bokserek. Szybkim ruchem je zdjęła. Zaczęła się bawić moim koleżkom. Zrobiła mi loda. Przestała popatrzył się na mnie. Obróciłem ją i znów byłem na górze zacząłem bawić się jej piersiami. Nawet nie zauważyła że zdjąłem jej majtki. Szybkim ruchem wszedłem w nią. Ona krzyknęła moje imię. Jeszcze bardziej mnie to podnieciło. Zacząłem robić to coraz szybciej ona zaczęła mnie drapać po plecach. Wyszedłem z niej. Nie była zbyt zadowolona z tego. Chciałem się jej odpłacić. Ona myślała że to już koniec. Gwałtownym ruchem i brutalnym ją obróciłem że teraz opierała się na łokciach i kolanach. Ponownie wszedłem w nią teraz o wiele brutalniej. Obydwoje zaczęliśmy jęczeć z rozkoszy. Położyłem dłonie na jej dużych biodrach. Zacząłem czołem ją odpychać i przyciągać. Słychać było ten charakterystyczny dźwięk jak jej pośladki odbijały się od moich bioder. Ona jęczała coraz głośniej ja przyspieszyłem ona zaczęła krzyczeć moje imię a ja jej. Ponownie wyszedłem i znowu ją obróciłem widziałem na jej twarzy zadowolenie. Zacząłem się pieścić jej ciało. Po chili ona nas obróciła i ona była na górze. Zaczęła mnie namiętnie całować ja położyłem dłonie na jej pośladkach. Siedziała na mnie okrakiem. Wykorzystałem to i znów w nią weszłam. Jęknęła mi w usta. Podnosiłem jej tyłek do góry i w dół. Robiłem to bardzo agresywnie. Ona odkleiła się od moich ust i siedziała na mnie i zaczęła skakać przyspieszając dodatku ruch. Strasznie mnie to podnieciło . Jednym z powodów było to że jej piersi latały w górę i w dół. Wyszedłem z niej. Obróciłem ją bardzo gwałtownie miałem ochotę się pobawić jej ciałem ona tylko wzdychała. Miałem jeszcze większą ochotę na nią.
- Wypieprzę cie tak że się nie ruszysz
- Nie mogę się doczekać
Całą noc to robiliśmy. Obudziłem się i zobaczyłem że leży na mnie jedna z najseksowniejszych dziewczyn w szkole i to dodatku naga. Zobaczyłem na zegarek była 9 rano czyli zastaliśmy. Spojrzałem znowu na nią właśnie się obudziła spojrzała się na mnie
- Która godzina?- spytała
- Pawie 9:40
Ona wstała jak poparzona. Zaczęła zbierać ciuchu a ja się zacząłem z niej śmiać
- A może tak dzisiaj sobie odpuścimy?-zapytałem
- I co będziemy robić?- zaczęła iść jak kot. Było to bardzo seksowne doszła do mnie i położyła się na mnie. Tak spędziliśmy cały dzień. Dogadzaliśmy sobie.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 26, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Ta jedyna / hogward Where stories live. Discover now