Pov. Kacper
Obudziłem się strasznie zmęczony, mimo tego, że dopiero wstałem. Spojrzałem na ekran telefonu. Była godzina 13. Co? Już? No dobra i tak nie mam co robić. Bez Piotrka jest nudno w tym domu.
Zaraz, co to? Jedna nowa wiadomość
Od : ❤️Piotruś❤️
-Przepraszam, nic więcej nie mogę powiedzieć.
Do : ❤️Piotruś❤️
- Proszę cię, bardzo się niepokoję, o co chodzi? Odpisz.
Mimo tego, że nic szczególnego się nie dowiedziałem, cieszyłem się, że przynajmniej odpisał cokolwiek. Martwię się. Nie wiem gdzie jest, co robi i czemu się nawet nie pożegnał.
Może zadzwonię do jego mamy? W końcu mam numer.
Usłyszałem sygnał.
- Dzień dobry. Z tej strony Kacper, przyjaciel Piotrka. Dzwonię, żeby spytać czy Pani syn jest w domu?
- Witam. Niestety tutaj też go nie ma. Nie wiem co się z nim dzieje, od paru miesięcy się nie odzywał.
- Przez ten czas był u mnie, a wczoraj wyjechał bez pożegnania i nie wiem gdzie może być, nic nie chce powiedzieć.
- Dobrze, dziękuję za telefon, spróbuję się do niego dodzwonić. Do widzenia
- Do widzenia.
Teraz tym bardziej się niepokoje. Nikt nic o nim nie wie. On nie ma żadnych przyjaciół poza mną, więc raczej nie miałby gdzie się zatrzymać. Może coś wynajął, ale raczej nie, on nie ma zbytnio pieniędzy. W każdym razie muszę przestać się martwić, jest dorosły, może robić właściwie do chce.
***
======268 słów======
Taki szybki rozdział na dobranoc.
Dziękuję bardzo za miłe komentarze i ogólnie za wszystko. Dostałam takiego kopa i mam taką motywację 🤞🥺
Co się stanie dalej?
Czy Piotrek wyjaśni cokolwiek?
I don't know tak szczerze, wyjdzie w praniu hahah
💛💛
CZYTASZ
"Przyjaciele" Na Zawsze | Charazinsky X Jasper
Fanfiction- Wynoś się. - ledwo wykrztusił z siebie te dwa, raniące słowa. - Wyjdź stąd i nie wracaj! - tym razem wykrzyczał. - A-ale, daj mi się wytłumaczyć. - Tu nie ma wytłumaczenia. Skazałeś mnie na stres, ogromny. Nie wiedziałem co się dzieje, gdzie jeste...
