W chłodzie ciemności dał się słyszeć głos.
Samotny kłos w morzu cienistych szos.
Żałosny, przeciągły dźwięk ostatniego oddechu.
Ostatni skurcz płuc w człowieku.
Gęste powietrze przepełnione żalem.
Myśli owinięte nostalgii szalem.
Czy to już koniec istnienia?
Uczucie tak znane lecz odległe, nieuchwytne.
Teraz duszą rządzą już tylko myśli smętne.
Widok przetarty, niewyraźny,
Zastygły we wspomnień masie...