*Tomek Prov*
-Tomek, musisz prowokować Lewiatana?-Dyrektorka założyła ręce na klatce piersiowej.
-Ale wie pani że to jego wina.- Musi mi uwierzyć.
-Zawsze jak tu jesteś, mówisz że to jego wina.
-No bo zawsze tak jest!- Trochę mnie poniosło.
-Nie unoś się. Opowiedz co tam się stało.- Usiadła przy swoim biurku.
-No bo Maks Więckowski oprowadza tą nową dziewczynę.- Kobieta kiwnęła głową na znak że rozumie.- Byli na stołówce, wtedy przyszedł tam Lewiatan i ten jego kolega Alex.
-No i co w związku z tym?- Spytała.
-Wtedy Lewiatan i Alex zaczęli dokuczać Maksowi i tej dziewczynie. Akurat w tamtym momencie szedłem do toalety, zauważyłem ich i postanowiłem zareagować.
-Ahm...- Kobieta zamyśliła się.
-Ja tylko mu mówiłem że ma przestać. Zaśpiewałem też taką piosenkę i wtedy poszedł. Nic więcej nie zrobiłem, przysięgam!- stanąłem zrezygnowany.
-A jaką piosenkę śpiewałeś?- Zapytała, trzymając ołówek w dłoni.
-No... Lewiatan ma imię, które jest takie jak nazwa sklepu. Czasami gdy Lewiatan kogoś zaczepia, ludzie śpiewają tą piosenkę i trochę to pomaga.- Rozejrzałem się po pomieszczeniu
-To jaka to piosenka?- Nagle zadzwonił dzwonek na lekcje.- Dobra Tomasz, jesteś wolny. Na lekcje marsz.- Wskazała palcem ba drzwi.
-Zostanę jakoś ukarany?- Podeszłem do drzwi i chwyciłem za klamkę.
-Nie.. A teraz do widzenia!- Powiedziała a ja wyszedłem.
-I co Tomku? Idziesz do mnie po zadania karne?- Spytała sekretarka.
-Nie tym razem.- Powiedziałem i wyszedłem dumny z pomieszczenia.
Kobieta nic już nie powiedziała.
Dumnym krokiem poruszałem się po karytarzu.
Akurat była przerwa więc poszedłem na stołówkę.
Zauważyłem Mateusza siedzącego przy jednym ze stołów.
Rozejrzałem się i usiadłem koło Matiego.
-Siemka
-Cześć Tomek
-Jak życie leci?- Spytałem
-Mógłbym powiedzieć że lepiej niż wczoraj.- Ciekawe co mu się wczoraj stało.
-To chyba dobrze..- Teraz jest ten moment żeby się zapytać.- Mati a co...- Przerwał mi
-Nie ważne, niektórych rzeczy nie musimy o sobie wiedzieć.- Mrugnął.
-Okeej? Co jesz? Mogę kawałek?- Wziąłem kawałek szarlotki.

CZYTASZ
Group School /4Dreamers +14
FanfictionCześć! Jestem Victoria! I witam was w mojej szkole! Uczęszczam tutaj od niedawna i jakoś nie podoba mi się ta szkoła. Jest zupełnie inna! Taka oryginalna? Wyjątkowa? A z resztą! Będzie superancko! Jeśli chcesz... możesz przeżyć tę przygodę ze m...