Ania Nad Lśniąca Wodą

518 23 4
                                    

Anne________________________________
Bal bożonarodzeniowy zbliżał się wielkimi krokami a ja nadal myślałam nad ślubem nie mogłam pozbierać myśli. Zadzwoniłam do Gilberta:

-hej możesz rozmawiać kochanie?
- z tobą zawsze Aniu. Co się stało?- odpowiedział w mgnieniu oka brunet
- strasznie stresuje się balem, ślubem..
-nie masz czego, strasznie nie mogę się doczekać tego dnia. Kiedy zostaniesz moją panią Blythe.
A właśnie nie miałem okazji się spytać dlaczego na datę ślubu wybrałaś 19.06?
-ta data jest dla mnie bardzo ważna. Wtedy urodziny ma Maryla
- spotkajmy się nad jeziorem lśniących wód za 10 minut.
-dobrze kochany doktorku.. 🥀

Gilbert___________________________
Biegnę co sił w nogach żeby zaskoczyć Anie i czekać na nią przed domem. Gdy już zatrzymałem się przed drzwiami Ania wyszła przed drzwi.
Wszystkie te wspomnienia związane z dniem gdy zostaliśmy parą przed studiami wróciły. Czułem się wspaniałe. Nim się obejrzałem Ania już stała wtulona we mnie szepcząc:
- kocham cię Gilbercie Blythe...
_________________________________
Mój pierwszy rozdział opisowy jest krótki ale wydaje się nawet ok.
Jestem ciekawa waszej opinii.
Następny nad jeziorem.
AndzelinaPapiernik

INSTAGRAM | AWAEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz