Przygotowania do ślubu szły pełną parą. Ania wyprawiając wieczór panieński nie zaprosiła panienki Gills, a Gilbert pana Roya Bouter. Panna młoda czuła się z tym źle, nie zaprosiła swojej najlepszej przyjaciółki lecz z drugiej strony czuła że była to najlepsza decyzja.
Anne_____________________________
To już jutro...
Boje się że Rubs mi nigdy tego nie wybaczy ale nic innego nie mogłam zrobić dla bezpieczeństwa naszej trójki...
Ślub już jutro... Nie mogę się doczekać.
__________________________________Po krótkim namyśle Anne udała się do domu państwa Bouterów poprosić o spotkanie z Royem.
- cześć Roy...- przywitała nie niepewnie dziewczyna- chciałabym tyl..- dziewczynie przerwał pocałunek
-oszalales!? ja mam jutro ślub! Widzę że jednak nie mam za co cię przepraszać!
-Ale Aniu my się przyjaźnimy, ale ja od zawsze chce czegoś wiecej
- Ja już nie znam żadnego Roya...
Powiedziała dziewczyna wybiegając z ogrodu państwa Bouter. Była zła ale także zmieszana....
Bała się co wydarzy się dalej...
CZYTASZ
INSTAGRAM | AWAE
Fanfiction@cordelias - Ania @blythe.gil- Gilbert @coledraw- Cole @dianaparis- Diana @pye-Józia @sweetgirl- Ruby @sloane-Karol @billy-Bill @tillies_house- Tillie @jane.bitch-Jane @j.erry-Jerry @the_white_girl- Winnie @roy.boy - Roy