Dzwonek zadzwonił szybciej niż Niall by się spodziewał, miał się spotkać z Harrym przy stołówce, tylko miał mały problem, nawet nie wiedział gdzie ta stołówka jest.
Delikatnie spojrzał w prawo gdzie siedziała brunetka i chwile się wahał ale wkońcu zacisnął ręce w pięść i obrócił się całkiem w stronę dziewczyny która pakowała swoje rzeczy.
-wiesz może gdzie jest stołówka, znaczy ty na pewno wiesz bo chodzisz do szkoły tu już napewno długo, ale chodzi mi o to czy mogła byś mi pokazać gdzie jest? To znaczy tylko jak masz ochotę bo..
Kiedy Niall robił z siebie jak zwykle idiote, Brunetka wzięła go za ręke i zaczęła ciągnąć w nie znanym mu kierunku.
-dzięki
Powiedział zawstydzony Niall kiedy znalazł się w stołówce, jego Policzki piekły, ale nie mógł oderwać od niej wzroku.
Dziewczyna tylko uśmiechneła się.
-o niall, jeteś. Powiedział Harry i podszedł do blondyna.
-o geo, widze że poderwałaś już Nialla.
Brunteka walneła go w ramie a harry z udawanym bólem zaczął masować ramię.
-powiedziałem poderwałaś, miałem na myśli poznałaś.
Zaśmiałem się, ale zobaczyłem że dziewczynie nie było do śmiechu, dlatego szybko z poważniałem.
- taka jest georgia, woli ręko czyny od słów.

CZYTASZ
She don't talk
FanfictionOn-nowy w szkole Ona-nie mówi "Wiesz, mówią że milczenie jest złotem"