,,Mój idiota..." Callego x Iruma (YAOI)

313 11 18
                                    

   °Iruma°

   Cześć! Z tej strony Iruma Suzuki (lat 14). Od pewnego czasu zamieszkuję zaświaty z moim dziadkiem-Sullivanem i Operą. Jestem mega szczęśliwy, że tu jestem! Od czasu gdy dziadek mnie tu zabrał moje życie diametralnie się zmieniło. Znalazłem przyjaciół: Azu i Clarę. W końcu chodzę do szkoły i nie muszę się już przejmować moimi rodzicami, któży co chwilę dawali mi nową pracę. W końcu mam normalne dzieciństwo!

   Lecz ostatnio coś się zmieniło. Otóż chodzi o Profesora Callego... Ostatnio jakoś zmienił do mnie nastawianie... Cały czas się mną interesuje i nie jest już taki niemiły jak przedtem. Czasem mam ochotę go zapytać czy coś się stało ale jakoś nie mam odwagi. Czyżby coś do mnie czół... J-ja do niego chyba tak...

   Szłem obecnie do automatów z napojami. Przegrałem zakład z Clarą i to ja musiałem kupić naszej dwójce picie. Azu miał dziś coś do zrobienia dlatego dziś nie bawił się z nami.
  
   Podszedłem do automatu, wstukałem odpowiedni kod i wrzuciłem monetę do maszyny.

   -Irumo.-rzekł ktoś za mną.

   Przestraszyłem się i odskoczyłem. Niestety wpadłem na tego, kto mnie wystarszył. Osobą, która złapała mnie za ramiona okazał się być mój wychowawca- Callego Naberius we własnej osobie. Zarumieniłem się.

Mężczyzna uśmiechnął się lekko  wymalowanym na twarzy politowaniem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mężczyzna uśmiechnął się lekko  wymalowanym na twarzy politowaniem.

   -Jak zawsze niezdarny...- zaśmiał się cicho po czym postawił mnie do pionu.

   - P-przepraszam Profesorze, j-ja nie chciałem... - zacząłem bełkotać

   -Nie przepraszaj tylko chodź za mną.- powiedział idąc w stronę naszej klasy, która znajdowała się w podziemiach Babirusu.

   Posłusznie szłem za wychowawcą, aż nie doszliśmy do mega ukrytego pomieszczenia, w jednym  zapomnianych zakamarków podziemi.

   Nauczyciel wepchnął mnie tam. Owe tajemnicze pomieszczenie, okazało się być starym schowkiem na miotłami i tym podobne.

   Byłem przerażony. Nie wiedziałem czego mam się spodziewać p wychowawcy. Cz-czy on zamierza mnie zgwałcić?! Ratunku!

   Nauczyciel, sam wszedł do środka i zaryglował drzwi. Podszedł do mnie pewnym krokiem i łapiąc mnie a nadgarstki przyszpilił mnie do ściany przewracając kilka mioteł.

   -Irumo... Jak mogłeś... To... ze mną zrobić... - wymamrotał ściągając mi górę mundurka, a następnie wkładając dłonie pod moją koszulkę i dotykając torsu.

   -C-co zrobiłem?!- przeraziłem się.
   -Rozkochałeś do szaleństwa idioto...- powiedział wpijając się w moje usta.

   Przerażony spojrzałem na nauczyciela, lecz po chwili oddałem pocałunek.

   -Koch...a... mnie... Pan...?- spytałem pomiędzy pocałunkami.

   -Do szaleństwa...-wybełkotał i ponownie wpił się w me usta.- Nie przyjmuję sprzeciwu...

   Po chwili powiedziałem:

   -Profesorze... Ja Pana chyba t-też...

   Ten zaśmiał się i wrócił do pocałunków. Stały się silniejsze, dotyk mężczyzny-bardziej jedwabisty.

   Po chwili Callego dodał:

   -Może i jesteś idiotą... Ale jesteś moim idiotą...

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆

   Hejkaaa~
   Tu autorka.
   Postanowiłam wziąć się w garść i skończyłam ten rozdział dzisiaj🥵😅🤗😖
Mam nadzieję, że się spodoba QwQ🌸✨😈 Z zamówień które dostałam wygląda na to, że w najbliższym czasie pojawi się rozdział Opera x Sullivan UwU Czekam na kolejne propozycje odnośnie one shotów haha. 
  
   Ja się żegnam,
   Papa~
 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 01, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

One shoty z Mairimashita Iruma-kun Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz