1

1.7K 70 73
                                    

Cześć, pierwszy raz piszę coś na wattpadzie i proszę o wyrozumiałość. Potem się może przedstawię, ale na razie nie chcę. Z góry przepraszam za błędy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Narrator :

To był dzień jak każdy inny, cała klasa siedzi na miejscach, a Iida próbuje obudzić Pana Aizawe. Bakugo wydziera się na całą szkołę, a Kirishima stara się go uspokoić. Midoriya zapisuje co w swoim zeszycie, Denki jak zawsze zachowuje się jak idiota, a Todoroki słucha muzyki. Ashido tańczy, a Mineta... nadal jest Minetą.

Jednak wszystko przerywa dzwonek na przerwe obiadową. Prawie wszyscy wybiegli z sali, a po chwili usłyszeli za sobą głos Iidy:

-Nie można biegać po szkole.

- Mam to w dupie, a poza tym jestem cholernie głodny- odpowiedział mu Bakugo. Iida tylko zaczął iść i wygłaszać przemowy.

Jak już cała klasa 1A weszła na stołówkę, Kirishima podszedł po kolei do paru osób i mówił im co na ucho. Kirishima podszedł potem do Todorokiego i coś do niego mówił. Todoroki miał minę "eee...raczej nie" ale po namawianiu go w końcu się zgodził.

Na końcu podszedł do Bakugo.

-Co chcesz, Shitty hair!?- Warknął Bakugo

Kirishima schylił się i powiedział- Słuchaj, dziś u mnie jest impreza, to co wpadniesz?- powiedział to patrząc się na Bakugo.

-Chyba cię popieprzyło!- Wręcz krzyknął Bakugo 

-Będzie alko- szepnął Kirishima

-O której?- szepnął Bakugo

-Nie wiem,około 19:00, Pan Aizawa szybko zaśnie- stwierdził Kirishima

-Okej, będę- powiedział Bakugo po czym skończył jeść.

Kirishima siedzi w swoim pokoju z kilkoma osobami i nagle kto puka do drzwi chyba ze 100 razy. Kirishima podchodzi do drzwi i widzi wkurzonego blondyna.

Wszedł i zobaczył w pokoju siedzących; Ashido, Yaoyorozu, Jirou, Urarake, Denkiego, Sero, Midoriye i Todorokiego.

-Nie mówiłeś że będzie ten nerd! -Krzyknął Bakugo

-Bo wiedziałem że nie przyjdziesz, hehe -powiedział Kirishima

-Dobra nie ważne, nie będę zwracał na niego uwagi i lepiej mu powiedz żeby nawet się na mnie nie patrzył, bo wybuchnę, a wtedy przyjdzie Aizawa -powiedział Bakugo

(Time skip)

Wszyscy oczywiście nachlani po półtorej godzinie. 

-Hej słuchać, co wy na to żeby zagrać w butelkę "prawda czy wyzwanie"?

- Ja jestem za tym -powiedziała Ashido.

-Tak, to dobry pomysł -Ktoś potwierdził.

Już wszyscy się zgodzili, więc ktoś wziął butelkę i zaczęli grać.

-Ashido, prawda czy wyzwanie -powiedział Sero.

-hmmm... wyzwanie -powiedziała różowo-włosa dziewczyna.

-To... wypij butelkę piwa -powiedział Sero.

-okej -powiedziała po czym wypiła na jednym łyku całe piwo.

Ashido zakręciła butelką i wybadło na Bakugou. 

- To, prawda czy wyzwanie? -Powiedziała niepewnie Ashido. 

-Wyzwanie -powiedział Bakugo. 

-hmmm...-zastanawiała się co mu dać za wyznanie. W pewnym momencie Kirishima wstał i powiedział szeptem coś do Ashido. Było widać że pomysł jej się spodobał i powiedziała -A więc, Bakugo, pocałuj w usta, a potem usiądź na kolanach Todorokiego -wszystkich aż zamurowało.

-Siedź mu na kolanach do końca gry -dodał Kirishima.

-Ty to wymyśliłeś, prawda, Shitty hair?! -wrzasnął Bakugo.

-Tak? - powiedział Kirishima bojąc się swoje życie.

-Ale chyba jesteś mężczyzną i przyjmiesz to wyzwanie -powiedział trochę niepewnie Denki.

-Jestem mężczyzną, ale co to do cholery jest za wyzwanie -wrzasnął Bakugo.

-Ale mężczyźni nie odrzucają wyzwań - powiedział Denki.

-Ale... -Powiedział zmieszany Bakugo zakładając rękę na rękę.

Wszyscy patrzyli z niedowierzaniem że Bakugo tak wygląda i tak czuje.

-Wow, Bakugo wszystko dobrze -spytał Kirishima

-Tak! -i znowu się wkurzył.

(Time skip)

Po bardzo długich namawianiach go, Bakugo w końcu ustąpił.

-Okej, tylko nie przesadzaj Mieszańcu!- krzyknął Bakugo.

-Mylisz że tego chcê-powiedział ze spokojem Todoroki -Dobra, choć tu bo chcę mieć to za sobą i tak grają dwie osoby mniej -powiedział to pokazując na śpiące Yaoyorozu i Jirou.

-Hah, prawda -powiedział Kirishima- ale nie zmieniajmy tematu, Bakugo, wszyscy czekają.

Bakugo coś mamrotał pod nosem i usiadł na kolanach Todorokiego. Todoroki sią zdziwił ale potem już był spokojny.

-ekhem, o czym zapomniałeś -powiedział szczęliwy Kirishima

-buziaczek -mówiła leżąca na kolanach Kirishimy, Ashido.

Kirishima głaskał ją po głowie i patrzył na nią z takim z rozmarzonym wzrokiem.

-Jezu, skoro to takie ważne to niech wam będzie

W jednej chwili przyciągną do siebie Todorokiego i go pocałował. Todoroki nie ogarnął co się dzieje przez kilka pierwszych sekund.

Myśli Todorokiego:

-Ale co się dzieje...czemu...CZEMU MI SIĘ TO PODOBA?!

Myśli Bakugo:

-Czemu ja to zrobiłem? -myślał -I CZEMU ON TAK ŚWIETNIE CAŁUJE?!

Narrator :

Chłopacy siedzieli tak przez chyba dwie minuty, ale skończyli po tym jak poczuli że reszta wbija w nich swoje zdziwione spojrzenia. Potem byli tak zawstydzeni że mieli całe czerwone twarze.

-przestańcie się lampić i gramy dalej -warknął Bakugo.

- okej-powiedział oszołomiony Kirishima.

Wszyscy chyba się otrząsnęli z tego widoku i grali dalej.

(Time skip)

-Bakugo zasnął, na moich kolanach-powiedział Todoroki

-Nie spodziewałem się że tak szybko zaśnie -stwierdził Kirishima

-Dobra też idę spać-powiedział Todoroki, ale zauważył że Bakugo przytulił się do niego i zaczął mamrotać coś pod nosem

Myśli Todorokiego:

-Ale on jest uroczy jak śpi... czekaj co, ja tak nie myślę, ja nie jestem gejem!-myślał Todoroki

Narrator :

Potem wszyscy zasneli. Tak, wszyscy spali na podłodze.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepraszam, bo nie wiedział*m jak zakończyć pierwszy rozdział i mam nadzieje że wam się podoba.

Czemu Zawsze wszystko Psuję? -TodoBakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz