4 (dużo przekleństw)

832 52 94
                                    

Przepraszam, ale ten rozdział będzie trochę smutny 🥺

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- No i za chwile się zacznie- powiedział kolorowo-włosy.

Po chwili wbił do pokoju ojciec Shoto, na co mieszany chłopak nie zareagował dobrze.

- Czy ty zawsze musisz się drzeć i od razu robić mi siarę- spytał czerwono-biało włosy chłopak.

- Jak sie do mnie odzywasz, gówniarzu!- wykrzyczał i odrazy uderzył syna z liścia na co chłopak był przygotowany, ale tylko przyjął ten "atak".

Bakugo aż tak zdziwiony że nic nie powiedział, ale w środku aż się w nim gotowało - Co ten staruch robi MOJEMU Shoto?! I chuj jestem jebanym gejem!- wykrzyczał w myślach

- Tak jak sobie na to zasłużyłeś - powiedział spokojnie Shoto

Wtedy Endeavor zaczął się wydzierać, że jak on śmie tak się do niego zwracać i inne bzdety. Wszyscy byli tak oszołomieni że tylko się patrzyli. Ale w pewnym momencie w mózgu Todoroki'ego coś nagle pękło gdy stary dziad (przepraszam musiałam, tak bardzo go nienawidzę) powiedział te słowa:

- I czemu zadajesz się z tymi bezwartościowymi idiotami?!

- Czekaj, jak ty ich nazwałeś?!

- Bezwartościowymi idiotami!

- Jak śmiesz mówić tak o moich przyjaciołach?! Których w końcu mam, bo co zawsze robiłeś jak zdobywałem przyjaciół? Proszę pochwal się wszystkim tu obecnym! - Endeavor tylko milczał - obrażałeś ich! Odstraszałeś na wszelkie możliwe sposoby! A co przez ciebie stało się z moją najlepszą przyjaciółką? No powiedz! - tu mieszaniec zaczął płakać - Zabiła się! Miała dopiero 14 lat! Mogła spokojnie sobie żyć! A czemu nie chciałeś żebym miał przyjaciół? Bo zajmował bym się sprawami które są "mało ważne"!

- Nie rycz Shoto bo wyglądasz obrzydliwie!- powiedział ojciec Shoto podnosząc głos.

- Wypierdalaj z tąd! - wrzasnął - nie chcę cię znać!

- Czekam w aucie, jedziesz do Rei.- potem Endeavor wyszedł, a do Shoto'a podeszła mama Bakugo i zaczęła go pocieszać. Po tym jak już w miarę się uspokoił to Bakugo nagle powiedział:

-A opowiesz o co chodziło z tą przyjaciółką?

Ale po chwili dostał z mamuśki z łokcia - nie musisz mówić, jak nie chcesz.

- Mogę opowiedzieć, ale proszę żeby nikt oprócz was o tym nie wiedział - powiedział chłopak po czym zaczął opowiadać - No to, to było tak, zawsze kiedy miałem nowych znajomych, to ojciec obrażał i groził, dosyć często doprowadzał te dzieci do płaczu, ale w wieku 12 lat stwierdziłem że nie ma sensu zawierać nowych znajomości bo ojciec tylko rani ich emocjonalnie.
- i tu przerwał wziął głęboki wdech i kontynuował - Potem w wieku 13 lat poznałem "Yumeko". Zaliśmy się rok, a wiedzieliśmy o sobie wszystko, ojciec przez pewien czas nie wiedział że się z nią przyjaźnie. Nie wiem jak, ale ojciec się dowiedział wpadł w szał i zaczął ją wyzywać od "kurw, pizd, dziwek". Nie wytrzymała i się powiesiła. Przed tym przepisała mi jej rzeczy bo nie miała rodziny a najbliższą dla niej osobą byłem ja. I od tej pory jeszcze bardziej nienawidzę mojego ojca.

Bakugo teraz nie zachowywał się jak zawsze, bo było mu żal Todoroki'ego. Blondyn zrobił coś czego nikt się nie spodziewał, przytulił Shoto'a. Chłopak ten, na początku był zdziwiony, ale po chwili oddał przytulasa.

- To my was zostawiamy gołąbeczki- powiedział Czerwono włosy, po czym wyszedł z mamą Katsuki'ego.

- Shitty hair, zamorduje cię!- wrzasnął i po chwili powiedział- ale dopiero jak wrócę do dormitorium.

- Dobra to ja już idę- stwierdził Todoroki.

- Zostań - po tych słowach, Bakugo wyglądał jak pomidor- znaczy jeśli chcesz to możesz zostać, bo trochę tu nudno.

- Mogę zostać jeszcze godzinę, bo jedę do mamy - powiedział Shoto który też był cały czerwony.

(Time skip)

- Okej, to ja idę - stwierdził Todoroki ze skutkiem w oczach.

- No dobra - powiedział przewracając oczami.

- pa.

- pa.

(Time skip)

Bakugo po tym jak wrócił do dormitorium chciał porozmawiać z Shoto'em. Zapukał do jego pokoju, ale nikt nie otworzył. Po chwili przeszedł obok Kirishima i powiedział:

- hej, Bakubro.

- o Shitty hair, w końcu mogę cię zabić.

- oi no stary, aż tak się gniewasz?

- tak.

- no przepraszam.

- dobra nie ważne, wiesz gdzie jest Todoro... Mieszaniec?

Kirishima zrobił lenny face'a, a po chwili powiedział - nadal u swojej mamy.

- Aha okej - po chwili poszedł do pokoju

(Time skip)

Todoroki wrócił późno, bo zagadał się z mamą. Oczywiście poinformował pana Aizawa'e że wróci po 00:00.

Bakugo martwił się o chłopaka. Dlatego czekał na Todoroki'ego przed drzwiami wejściowymi. Czekał i czekał, ale nie wracał. Bakugo był bardzo zmęczony, aż tak zmęczony że zasnął obok drzwi.

Todoroki wchodzi po cichu do dormitoriów. Idzie i nagle prawie zawału dostaję jak widzi kogoś leżącego na kanapie. Chłopak podchodzi bliżej i widzi śpiącego Bakugo.

- Awww~ uroczy... - Pomyślał Todoroki - ...JEZU CO ZE MNĄ JEST NIE TAK!?

Mieszany chłopak pomyślał żeby zanieść Bakugo do jego pokoju. Todoroki wziął pomeraniana wziął go na ręce i zaczął iść w stronę pokoju Bakusia.

- Ciężki trochę jest. - myśli Todo

- Co ty znowu robisz mieszańcu?!

- Bakugo zamknij się, jest późno.- chłopak szeptał, ale widać było że drugi nie będzie chciał współpracować.

- To mi odpowiedz co robisz!

- Zasnąłeś na kanapie więc chciałem cię przenieść do twojego pokoju, ale się obudziłeś.

- Aha

- Jak chcesz to mogę cię postawić i pójdziesz sam

- Nie! Znaczy że nie chcę mi się iść...

- Okej, ale trochę ciężki jesteś

- uważasz że jestem gruby?

- nie jesteś wysportowany

Todoroki szedł przez korytarz, spojrzał na blondyna, który ziewnął. Todoroki podniósł głowę do góry żeby nie było widać jak się rumieni.

- o kurwa... - Todoroki wyglądał jak pomidor.

Po chwili weszli do pokoju pomeraniana, pokój był otwarty, bo Bakugo zapomniał go zamknąć.

Todoroki próbował położyć blondyna na jego łóżku, ale jak zawsze coś musiało pójść nie tak. Łańcuch u spodni pomeraniana zaczepił się o koszulę mieszańca.

Jak Bakugo próbował zejść sam i wywalili się na łóżko w jedno znacznej pozycji dokładniej to Bakugo wylądował nad Todorokim, a twarze mieli o 2cm od siebie. I oczywiście nie obeszło się bez nie proszonego gościa, był nim Kirishima.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziękuję za czytanie tego gówna xd
I mam nadzieję że się podobało <3

Czemu Zawsze wszystko Psuję? -TodoBakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz