~rozdział 1~

78 5 14
                                    

Obudziłam i spoglądnełam na zegarek. Była 12:40.

Leniwie wstałam i... poczułam ból na lewym przedramieniu.

-Czarny Pan wzywa na spotkanie!?

Zdziwiłam się, ponieważ spotkania śmierciożerców zazwyczaj odbywają się wieczorami.

No nic. Szybko pobiegłam do łazienki, wzięłam kąpiel i ubrałam czarną suknie do połowy łydki z koronkowymi rękawami.
Pomalowałam usta bordową szminką i założyłam mój ulubiony naszyjnik.

Udałam się do Malfoy Manor.
Wszyscy siedzieli już na swoich miejscach.
Bez słowa usiadłam przy stole.
Zaczęłam słuchać, co mówi Czarny Pan, ale czułam na sobie czyjś wzrok.

Kątem oka dostrzegłam... Lucjusza Malfoy'a?!
Gapił się na mnie przez całe spotkanie co było bardzo niezręczne.

Miałam ochotę spytać się go o co do cholery mu chodzi, lecz nie mogłam tego zrobić w tamtym momencie.

Uff.. wreszcie koniec.-pomyślałam.

Wszyscy odeszłi już od stołu i zajęli się swoimi sprawami.

- Bella, zostaniesz na herbatę?- spytała Cyzia.

Na początku chciałam odmówić ale pomyślałam, że może być to okazja do porozmawiania z Lucjuszem.

Narcyza wyszła do kuchni.

-O co ci chodzi? - spytałam nerwowo

- O nic mi nie chodzi.

- TO DO CHOLERY CZEMU GAPIŁEŚ SIĘ PRZEZ CAŁE SPOTKANIE NA MNIE, MALFOY?!

- Mówienie po nazwisku... ach te nasze ślizgońskie zwyczaje, LESTRANGE.

- Nie zmieniaj tematu!- Miałam ochotę mu strzelić Avadą.

Nagle do pokoju weszła Narcyza.

-Zaraz ją zabije!- pomyślałam.

Wypiłam szybko herbatę i opuściłam Malfoy Manor.

Wypiłam szybko herbatę i opuściłam Malfoy Manor

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

●○●○●○●○●○●○●○●○●

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 07, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

||Bellatrix|| Inpossible love||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz