☆Pov aleksander ☆
Nareszcię skończyłem jeszczę tylko parę minut drogi samochodem i będę mógł przytulić mojego skarba postanowiłem napisać do mojego malucha żeby mu powiedzieć że już wracam
Po chwili już byłem pod swoim domem otworzyłem drzwi a moim oczą ukazała się moja myszka w samej bieliźnie trzymana przez jakiegoś faceta który był cały goły od razu zobaczyłem że maluch płaczę wkurwiłem się-Co tu się odpierdala?
Warknąłem i podbiegłem do mężczyzny od razu rzucając się na niego z pięściami
-Ty pierdolony zboczenczu, ty chuju,zabiję cię
Krzyczałem okładając go pięściami-ja nic nie zrobiłem ta mała szmata sama tego chciała
Powiedział trzymając się za nos z którego płyneła strózka krwi-co ty powiedziałeś Kurwo
Krzyknąłem jednocześnie uderzając go w brzuch-zostaw mnie Pierdolony psycholu
-ja mam Cię zostawić? Ja mam cię kurwa zostawić jakim prawem kurwa dotykałes MOJEJ omegi?
Krzyczałem zadając mu kolejne ciosy
Po chwili z salonu wybiegła pani basia z grupką innych ludzi dwóch mężczyzn zaczęło mnie odciągać od tego chuja-P pan Aleksander?
Zapytała pani Baska-nie Kurwa królewna śnieżka
Może mi Pani powiedzieć co się tu odpierdala?
Warknąłem-ja ja pan przecież miał wrócić później no i iii
-Aha więc uważa pani teraz że to moja wina bo wróciłem szybkiej
-a ale przecież nic się nie stało to była tylko taka zaba
Nie dałem jej dokończyć-co Kurwa czyli dla pani to że ten skurwiel chciał zgwałcił mojego skarba nazywa zabawą tak?.Nie no Kurwa dzwonię na policję.
-C co jaką policję ja ja o niczym nie wiedziałam to on ja nie mogłam go powstrzymać
kobieta zaczęła plątac się w swoich słowach-5 minut
Warknąłem-c co
-macie Kurwa 5 minut żeby zniknąć mi z oczu a jeśli tego nie zróbicie to zapierdole
Wysyczałem
Nie mineła nawet chwila a już ich nie było-skarbie hej spójrz na mnie
Podeszłem do mojego kotka który siedział zapłakany na podłodze
-cii nie płacz malutki już wszystko dobrze już nic ci się nie stanie-o obiecujesz?
Zapytał przecierając rączką swoje zapłakane oczka-obiecuję maluchu
☆Koniec rozdziału 5 C☆D☆N☆
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
☆no hejj ktoś to Wogólę czyta?
☆taki króciutki ale no nwm czy wogólę ma sens kontynuowanie tej książki.
☆ jeśli jakimś cudem będzię pod tym rozdziałem 5 głosów to wstawiam następny.
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
CZYTASZ
☆S☆P☆R☆Z☆E☆D☆A☆N☆Y
Roman d'amour☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ta książka nie ma żadnego potęciału☆ ☆ ☆ ☆ ☆