Pov Aleksander
kiedy już byłem pewny że maluch zasnął postanowiłem obejrzeć nagrania z kamer żeby zobaczyć jak to dokładnie wyglądało ale coś innego zwróciło moją uwagę nie mogłem uwierzyć własnym oczą kiedy to zobaczyłam to niezle się Wkurwiłem na monitorze zobaczyłem jak mój maluch najpierw zabiera papierosy z mojego biura a potem idzie do swojego pokoju i zaczyna je palić niech no tylko się gówniarz obudzi to dostanie taką karę że na dupie przez tydzień nie usiądzie.
Time skip 3 godziny
Siedziałem na jego łóżku i czekałem aż się obudzi ale kiedy mineły już 3 godziny postanowiłem go obudzić
Usiadłem na nim okrakiem i związałem
Mu ręce i usczypnąłem go w pośladek po chwili zobaczyłem jak powoli otwiera oczy a na jego słodkiej buźce pojawiło się przerażenie-C co ty robisz?,
-C czemu mnie związałes?-Ja?daję nauczkę mojej kici nie widać?
-O o co ci chodzi?
Spytał przerażony-Dzieci nie powinny palić skarbie
Próbował się tłumaczyć maluch-A ale ja n nie
-Nie kłam
Warkąłem-Obruć się na brzuch
-A ale
-Już
Krzyknąłem na co maluch zaczął cicho szlochać.-D dobrze
Wyszlochał-Dobrze kto?
Warknąłem.-D Dobrze tatusiu
-Powiedz skarbie kto był niegrzecznym chłopcem?
Spytałem i wymierzyłem mu pierwszego klapsa-J ja b byłem
Wyjąkał cichutko-Nie słyszałem głośniej
Warkąłem-J ja b byłem n niegrzecznym chłopcem t tatusiu
Wymierzyłem mu jeszczę jednego klapsa po czym zacząłem ściągać z niego spodnie i bieliznę
-N nie p proszę T tatusiu J ja n nie ch chcę.
Wyłkał i Wpadł w chisteryczny płacz nic sobię z tego nie robiąc
Bez ostrzeżenia w niego wszedłem na co on głosno krzyknął.-N nie Nie proszę będę już grzeczny
Zaczął się wyrywać.-Uspokój się to nie będzie boleć
Powiedziałem i zacząłem się w nim agresywnie poruszać.-Ooo takk kocham Cię pieprzyć jesteś taki ciasny maluszku.
Nastolatek jeszczę chwilę płakał a ale po chwili on też zaczął odczuwać z tego przyjemność o tym świadczyły jego cichę jęki złapałem jego przyrodzenie w dłoń i zacząłem powoli nią przesuwać w górę i w dół a chłopiec zaczął coraz głośniej jęczec-p proszę
- nie rozumiem skarbie
-p proszę T tatusiu
-O co prosisz skarbie
-Ta tatusiu p proszę mm mocniej
Wyjęczał mój chłopiec w ekstazie
A ja zacząłem się w nim poruszać coraz bardziej i mocniej a on wił się podemną z przyjemności.-Ta tatusiu ja już nie mogę
- dojdz dla tatusia skarbie.
- tatusiu
Wykrzyczał głośno dochodząc na pościel a chwilę później ja też doszedłem w wnętrzu mojego maluszka jeszczę chwilę poruszałem
Się w wnętrzu malucha żeby spotęgowac nasze orgazmy po czym wyszłem z niego i opadlem zmęczony z przyspieszonym oddechem na łóżko-Jesteś wspaniały skarbie.
Wychrypiałem po czym złożyłem namiętny pocałunek na jego ustach i przykryłam nas kołdrą, Wtuliłem małe ciałko w te swoje o wiele większe nie było trzeba długo żeby padł z wycięcenia.-Dobranoc skarbie.
Powiedziałem.-Dobranoc tatusiu.
Usłyszałem jeszczę zanim zasnąłem.☆Koniec rozdziału 6 c.d.n☆
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Przepraszam że taki krócitki postaram się wstawić następny jak najszybciej buziaki.
CZYTASZ
☆S☆P☆R☆Z☆E☆D☆A☆N☆Y
Romance☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ta książka nie ma żadnego potęciału☆ ☆ ☆ ☆ ☆