Rozdziały w każdy poniedziałek i czwartek ♥
Zachęcam do komentowania, bo... Cóż, ten dzień nie jest najlepszy, a czytanie komentarzy zawsze sprawia mi choć odrobinę przyjemności ♥
Dzisiaj Okrutny Książę jest już tylko legendą, która rozbrzmiewa w asgardzkich domach niemal co noc. Zna ją każdy mieszkaniec królestwa i wydawać by się mogło, że owa historia nigdy nie zostanie zapomniana.
Nieliczni tylko jednak wiedzą, że Okrutny Książę niegdyś zamieszkiwał te ziemie, żył w przepięknym pałacu, a jego imię budziło strach wśród dzieci i dorosłych.
Opowiem wam ową legendę. Losy Księcia bez serca i dziewczyny, która nagle i niespodziewanie pojawiła się w jego życiu, pokazując mu świat z goła inny niż ten widziany przez niego dotychczas.
Dawno, dawno temu Krainą Bogów rządził surowy, lecz sprawiedliwy władca. U jego boku zasiadała umiłowana przez swój lud Królowa Frigga, matka wszystkich Bogów, kobieta o czystym sercu.
I, jak to w podobnych baśniach często bywa — Królewska para miała dwóch synów.
Pierwszy z nich, Książę Thor, zwany również Bogiem Burzy i Grzmotów, znany był ze swej siły, odwagi i pogody ducha. Był nieustraszonym wojownikiem, dumą swego królestwa, jak i swoich rodziców.
Drugi z Książąt, przez niektórych nazywany Bogiem Kłamstw i Podstępu, był swego rodzaju tajemnicą. Nieliczni widzieli jego twarz, bowiem opuszczał mury swego pałacu jedynie po zmroku. Z licznych opowieści, które narodziły się w Asgardzie przez wszystkie te lata, wiadomo było jedynie to, że Książę Loki był piękny niczym marmurowa rzeźba, równie jednak zimny i surowy. Z czasem owa tajemniczość i liczne plotki sprawiły, że jego postać budziła strach i przerażenie. Stopniowo mieszkańcy królestwa zaczęli rezygnować z wieczornych i nocnych przechadzek, obawiając się, że pośród mroku natkną się na królewskiego syna. Nim ktokolwiek zdołał to spostrzec, jego prawdziwe imię zostało zapomniane i zastąpione nowym. Tak narodził się Okrutny Książę, nazywany Panem Nocy, a niekiedy nawet Uosobieniem Samego Zła.
Nie tutaj zaczniemy jednak naszą opowieść. Aby dotrzeć do jej początku, musimy odbiec nieco od pałacu i serca Królestwa. Musimy przenieść się na skraj lasu, gdzie pośród drzew, w drewnianej, dwupiętrowej, liczącej setki lat rezydencji wraz z dwoma siostrami i okrutną macochą mieszkała dziewczyna o dobrym sercu i pięknej duszy. Dziewczyna, która nawet w najśmielszych snach nie podejrzewała, jak wielką rolę przyjdzie jej odegrać w owej historii. Nie przypuszczała, że, podobnie jak sam Okrutny Książę, i ona z czasem stanie się legendą.
Owe popołudnie, podobnie jak każde poprzednie, spędzała w ogromnej, ciemnej kuchni, przy masywnym, wykonanym z czarnego żelaza piecu, który, zgodnie z życzeniem swej macochy, miała tego dnia dokładnie wyczyścić.
W pewnym momencie, gdy wyłoniła się z wnętrza pieca, wycierając ubrudzone dłonie w biały fartuch, usłyszała trzask drzwi.
— Oh, Idalio! — pisnęła Hia, jedna z jej przyrodnich sióstr. — Natychmiast zaparz dla nas świeżej herbaty z cytryną!
— Pośpiesz się! — dodała znudzonym głosem Nina, druga z córek jej macochy.
Idalia, powoli podnosząc się na równe nogi, odwróciła się w kierunku swych sióstr i, jak to miała w zwyczaju, obdarzyła ich szczerym, ciepłym uśmiechem. Choć Hia i Nina nie były bliźniczkami, na pierwszy rzut oka wydawały się wprost identyczne — obie miały długie, intensywnie rude włosy, były wysokie i niebywale chude, a ich szczupłe talie opinały gorsety takich samych, czerwonych sukienek. Blade, okrągłe twarze miały przyprószone delikatnym różem, który podkreślał intensywność ich niebieskich tęczówek.
CZYTASZ
The Cruel Prince
FanficDrogi Czytelniku... Pozwól, że opowiem ci historię. Historię niczym z najprawdziwszych baśni. O dziewczynie, której serce było czyste i dobre. I o Księciu, który owego serca zdawał się nie posiadać. O ogromnym zamku, mrocznym lesie, okrutnej macos...