4 skaleczenie.

11 0 0
                                    

I zaczęło się. Pomimo iż znałam go kilka tygodni, to się mu poddałam. Byłam taka naiwna, ale on wydawał być się miły i mądry...nie wiem co we mnie wstąpiło. W końcu go odepchnełam i schowałam pod kocem. Popatrzył na mnie i zrobił 3 kroki w tył.

-Przepraszam. To było zbyt naiwne z mojej strony.
-To ja przepraszam. Surimase!~
-Nie przepraszaj. Po prostu ci zrobiłam nadzieję...
-To nie twoja wina...ehh. Ja już pójdę.
-Dobrze. To pa...do zobaczenia.
-Tak..do zobaczenia.

Poszedł. Zaczęłam płakać. Co ja narobiłam?!

💛💛💛🌼🌼🌼💛💛💛🌼🌼🌼💛💛💛

Danke za czytanie I przepraszam że nie wrzucam Daily i jest krótkie :^( miłego bycia moje t-rex'y ♡♡

"Ta poetycka dziwka"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz