Na początku bardzo ją lubiłam. Wydawała się opanowana, rozważna i spokojna. Po zdradzie Tygrysiego wydała mi się trochę... Przewrażliwiona? Ja rozumiem, że jak ktoś zostaje zdradzony to ciężko się z tym pogodzić, ale ona była wtedy przywódczynią klanu! Poza tym życie rzucało jej kłody pod nogi i mimo trudnych wyborów (niektóre miały opłakane skutki np: śmierć Meszki) potrafiła sobie poradzić prawie do śmierci.
CZYTASZ
Co sądzę o postaciach z Wojowników?
LosoweW tej książce będę wpisywała moje odczucia o postaciach z Wojowników.