II.

15 2 2
                                    

Gdy wróciłam do mieszkania, przy butelce soju którą tamten gnój wreszcie kupił opowiedziałam bratu tą chorą sytuacje.

- Pojebany jakiś- zaśmiał się Alex.

-No nie! i jebaniutki miał jeszcze do mnie problem.

-Ale na szczęście moja kochana siostrzyczka nie dała po sobie jeździć - chłop zaczął mnie przytulać, okej pora się ulotnić.

-Dobra menelu, ja idę spać a ty dopij butelkę-poklepałam go po plecach i poszłam do swojego pokoju gdzie od razu jebłam się na łóżko i poszłam spać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nazajutrz obudziło mnie dzwonienie telefonu,nie kontaktując odebrałam nawet nie spoglądając na numer.

-Halo?- Powiedziałam zaspanym głosem.

-Dzień dobry tutaj Eunwoo - zaśmiał się a ja po chwili rozmyślania jaki kurna Eunwoo skojarzyłam fakty.

-O mój dobry boże.. Przepraszam ale dopiero wstałam i gadam głupoty-zaśmiałam się a chłopak wraz ze mną.

-Nic nie szkodzi,obiecałem że zadzwonię a więc jestem i mam dla ciebie - O czyli jesteśmy na ty - dobrą wiadomość,a mianowicie masz te robotę Naomi!

- Jezu! naprawdę!? obiecuje że będę dobrze pracować- zaczęłam szczerzyć się jak głupia.

-Mam nadzieję - zaśmiał się chłopak - możesz zacząć od jutra, będzie podajże sesja jakiegoś zespołu do nowego albumu.

-No jasne, okej to zgadamy się jeszcze.

-No spoko, cześć Naomi - również się pożegnałam i rozłączyłam.

Poszłam do łazienki gdzie zrobiłam swoją poranną rutynę aby następnie się przebrać, dzisiaj padło na jakąś wielką koszulkę i dresy.

Wyglądam jak menel.. czyli tak jak lubię Xd
Po prostu uwielbiam luźne ubrania.

Wyszłam z pokoju aby następnie ruszyć w stronę kuchni gdzie znajdował się Alex który już coś wpieprzał.

-Siema młoda, chcesz ojebać tościki?- zaśmiał się brunet wskazując na talerz z przygotowanymi przez niego tostami.

-A nie otruję się?-zaśmiałam się.

-Tak, dałem trutkę na szczury zamiast sera, jedz śmiało.-sięgnęłam po jednego tosta i aby jeszcze bardziej go wkurzyć zaczęłam oglądać tosta.- Jezus maria Naomi, nic ci nie wjebałem do tego tosta jedz zanim się rozmyśle.

-Co ty taki sztywny jesteś? Chciałam cię tylko powkurwiać z rana.-spojrzał na mnie z politowaniem- Japieprze Alex ogarnij dupe i nie psuj mi humoru bo uwaga, uwaga! Dostałam robote!

-wreszcie nie będe siedzieć o suchym pysku!-zaśmiał się i oczywiście dostał po łbie.

-Ty dziadzie wstrętny! Co chwile coś wpieprzasz! Znalazł byś se jakąś robote a nie, na swojej biednej młodszej siostrzyczce żerujesz.

-A przypomieć ci komu cały czas zabierałaś chajs na szlugi?!

-ojtam ojtam, to było dawno i nie prawda-zaśmiałam się i poczochrałam chłopaka po włosach - A pamiętasz jak mówiłeś że stawiasz alko jak dostanę robotę?-zrobiłam oczy szczeniaczka.

-Nie będziesz na kacu w pierwszy dzień, alkoholiku, pójdziemy to opić w weekend.

-Aish..-odsunełam się od niego -niech ci będzie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wstałam o 6 rano.. kurna jak to jeszcze noc..

No nic trzeba zrobić te pierwsze wrażenie więc trzeba ruszyć dupe.

photography II Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz