Nie kończąca się miłość/Friz i ekipa// Friz

Rozdział 8

*4 miesiące później*

Z Karolem układa mi się bardzo dobrze, jestem bardzo szczęśliwa z nim. Obudziłam się o 10 i postanowiłam się umyć, ubrałam się w sukienke w kwiatki i do tego kolczyki i lekki makijaż. Zeszłam na dół zrobić śniadanie dla mnie dla Karola, zrobiłam mój tradycyjne śniadanie czyli tosty francuskie z nutellą, zrobiłam kawę i poszłam do pokoju zauważyłam że Karol nie śpi i przegląda coś w telefonie. Położyłam śniadanie na stoliku i zaczęliśmy jesc po zjedzeniu zapytałam się Karola:

-Karol?

-Tak kochanie

-Co ty na to żebyśmy pojechali na jakieś wakacje?-na przykład Malediwy lub Hiszpania?

-Ty jeszcze pytasz oczywiście że tak!

-Jezu bardzo się cieszę!!

Rozmawialiśmy sobie jeszcze trochę i poszliśmy na dół do ekipy. Karol poszedł jeszcze do montażowni a ja poszłam na kanapę do dziewczyn by sobie porozmawiać. Gdy nagle ktoś dobijał się do drzwi, poszłam otworzyć i w drzwiach zauważyłam Krzycha on złapał mnie za rękę i przybliżył do siebie, na szczęście mnie nie pocałował ale trzymał mnie tak mocno byłam zdesorientowana i mię mogłam się odepchnąć i mówiłam:

-Póść mnie Natychmiast! - powiedziałam z powagą

-Bo co?!

-BO TO! - nagle Karol wyskoczył i walnoł go z całej siły w twarz, jeszcze go tak trochę pouderzal ale później chłopaki go odciągnęli i wyrzuciły Krzycha z rezydencji i usłyszałam jak krzychu powiedzial:

-ONA JESZCZE BĘDZIE MOJA HAHAHA!

Strasznie się bałam i zaczęłam płakać, Karol do mnie potrzed pocałował mnie i przytulił. Poszłam do pokoju położyłam się i zasnęłam, Obudziłam się o 19 więc poszłam na dół zrobienia sobie herbaty, po zrobieniu herbaty poszłam obejrzeć sobie jakiś serial postawiłam na "IT 2,, później zeszła się całą ekipa, w niektórych momentach były straszne sceny i przytulałam się do Karola, postanowiłam że pójdę już spać. Obudziło mnie uginanie się łóżka i poczułam na mojej talii ręce Zobaczyłam że to Karol więc się zbliżyłam się do niego i on mnie pocałował dalej nie trzeba opowiadać......