Jest godzina 20 strasznie mi się nudzi z racji tego że umiem gotować wymyśliłam że coś upiekę np. Sernik i babeczki to chyba będzie dobry pomysł. Zajrzałam do lodówki i nic pusta więc pojadę do sklepu po składniki i jakieś jedzenie, ubieram buty i kórtke biorę klucze i krzyczę:-IDE DO SKLEPU!
-DOBRA TYLKO UWAŻAJ NA SIEBIE! - odpowiedział mi jak zwykle troskliwy Karol
-Dobrze
Wyszłam i wsiadłam do auta, jestem już pod sklepem i wybieram składniki do przygotowania gdy zauważam Kamila tego Kamila który mnie porwał chciałam przejść nie zauważalnie ale to bez skutku bo i tak mnie zauważył i powiedział:
-Część kotku
-Hej skarbie-odpowiedziałam z chytrym uśmieszekiem
-Uuu co się w tobie zmieniło że tak się odzywasz
-A no wiesz przemyślałam kilka spraw-powiedziałam i przegryzłam wargę
-To co małe cimcirimcim na zapleczu
-No dobra
Poszłam z nim na zaplecze i zaczęłam go rozbierać gdy chciał mnie pocałować ją wykorzystałam to i walnęłam mu z bani tak mocno że aż upad na ziemię i powiedziałam:
-JA BYM CIĘ NAWET RĘKOMA NIE DOTKNĘŁA GLIZDO-powiedzialam i naplulam na niego, czułam się pewna taka ama Bicz ama Boss. Jestem już pod domem i otwieram drzwi i widzę jakąś dziewczynę w czarnych włosach i różowej sukience co ją kompletnie oszpecała a obok niej stoi Karol i wygląda na dość zbulwersowanego i pytam:
-Kto to i co ona tu robi?
-To jest moja była i ma na imię Kinga-odpowiedział i spojrzał się na nią z obrzydzeniem
-Okej i co ona tu robi-powiedziałam trochę że spokojem i trochę z irytacją
-Wbiła sobie tak poprostu jak do swojego domu i prosiła mnie abym jej wybaczyl i żeby było jak dawniej
-Ta szmata co nawet nie umie dopasować ciuchów do swojego ryja prosi cie abyś jej wybaczył!?
-Otóż to-odpowiedział a ja spojrzałam na nią i podeszłam
-Czego szmato chcesz?-zapytałam z nadzieją ze wyjdzie
-Karola chce,a i grzeczniej się do mnie odzywaj
-Po pierwsze Karol jest mój a po drugie nie będziesz mi mówić co mam robić-powiedziałam i złapałam Karola za rękę na co ona się wkurzyła o go pocałowała, byłam zła wzięłam ja za włosy i wywaliłam ją z domu gdy chciała wejsc ja szybko zamknęłam drzwi i tylko usłyszałam złamanie nosa i powiedziałam przez drzwi:
-Uu co bolało-i się zaśmiałam
Poszłam do kuchni i miałam zamiar upiec to co mówiłam więc wzięłam się do roboty. Gdy już skączyłam piec postawiłam wszytko na blacie i poszłam się umyć, gdy się umyłam poszłam na dół i zauważyłam że na blacie nic nie zostało oprócz jednej babeczki i pół kawałka ciasta zaczęłam się śmiać ze wszystko opęclowali, poszłam do salonu i położyłam sie obok Karola i oglądaliśmy serial tak właśnie zkąnczyl się mój energiczny dzień.
Wiem nie było mnie obirmecalam wam że będą rozdziały ale pojechałam na biwak z rodziną gdzie miałam internetu, więc wymyśliłam plan a zarazem niespodziankę.😎😲
A tą niespodzianka jest to że będziecie mogli sobie wybrać kiedy będziecie chcieli żebym zrobiła maraton powiedzcie czy się cieszycie😲💖
CZYTASZ
Nie kończąca się miłość/Friz i ekipa// Friz
HumorKsiążka może zawierać: Wulgaryzmy Sceny erotyczne Czytasz na własną odpowiedzialność! Nie bierzcie tego na poważnie tylko z humorem😉