Opisowy pt.2

1.5K 51 12
                                    

- I co myślisz? -zapytał podekscytowany Malfoy, siorbiąc przez słomkę mrożoną herbatę.

-Nie uderzyłeś się ostatnio w głowę? - zmarszczyła brwi szatynka.

-No weź Herm, to super plan.

-Czyli uważasz, że udawanie pary, żeby Teo i Luna byli zazdrośni jest dobrym pomysłem? To głupie.

-Proszee, Herm, Mionka słońce- próbował zrobić oczy jak kot ze Shreka, ale w jego wykonaniu wyglądało to bardziej komicznie, niż uroczo.

-Przecież oni się zorientują. Nie uważasz, że to by było zbyt podejrzane?

-Nie chcę nikomu umniejszać, ale raczej na to nie wpadną. Proszę? Wiem, że chcesz, żeby Teodor się ogarną, a nic nie obudzi go bardziej niż to, że już kogoś masz. Znam go najlepiej ze wszystkich.

-No dobrze- westchnęła sama nie wierząc, że się na to zgadza.

-Teraz z naszego życia będzie niezła ,,Moda na sukces" -zaśmiał się blondyn- więc wypijmy za nasz związek kochanie- stuknął jej kubeczek swoim.

Granger jedynie przewróciła oczami. Draco był jej przyjacielem. Traktowała go bardziej jak starszego brata. Czuła, że ten plan może jedynie namieszać, ale czego nie robi się dla miłości?

-Skoro mamy być parą, a ty nie masz gdzie mieszkać, to wprowadź się do mnie- wzruszyła ramionami- kanapa w salonie jest wolna, najwyżej dorzucisz się do czynszu.

-Mówisz serio? -zwrócił na nią oczy, w których pojawiły się iskierki.

//Taka krótka cześć druga. Jeszcze będzie dziś rozdział. Mam pomysł żeby trochę zamieszać wszystkim, ale nie wiem czy go dawać wsm

f•r•i•e•n•d•s~ 𝑯𝑷 𝒊𝒏𝒔𝒕𝒂𝒈𝒓𝒂𝒎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz