Pr.Zoe
Kiedy dojechaliśmy na miejsce tata oznajmił że musi iść porozmawiać z All Might'em więc wejdzie ze mną "no kurwa zajebiście" po drodze słyszałam jeszcze parę pisków typu "patrz to kuroshi" albo "czy to jego córka ?" kiedyś podobało mi się to że inni mieli do mnie szacunek i wiedzieli kim jestem , ale teraz już nie jest to tak fajne , każdy ma o tobie zdanie "taka sama jak rodzice"
- dobra to tu - oznajmił bohater - dalej chyba dasz sobie radę ... prawda ?
- Tak , tak tato możesz iść - powiedziałam na co ten uśmiechnął się i odszedł "wreszcie" , zapukałam lekko w wielkie drzwi , kiedy wujek aizawa skończył swoją wypowiedź weszłam do sali - Hej - rozejrzałam się po sali i zobaczyłam mojego niedoszłego pana oraz brokułka - nazywam się Zoe Tatsumaki i mam nadzieje że mimo tego że doszłam dopiero teraz dogadamy się- posłałam im jak to katsu mówił "firmowy uśmiech " i podeszłam do jeża , nie obyło się oczywiście bez gróźb , po uściśnięciu izuku i bakugou zaczełąm rozmowę z zielonowłosym , w trakcie której rozejrzałam się po osobach znajdujących się w pomieszczeniu ... każdy był zaskoczony
Time Skip (przerwa)
Poznałam już każdego , okazało się że chodzi ze mną Todoroki ... myślałam że będzie taki jak jego ojciec ale wydawał się w miarę miły (rodziny Zoe i Shoto się nie dogadują )
- Zo-chan idziesz z nami na dach ?- spytała uraraka , a za nią stali lida i Midoś ( -,- nie lubić Izuku no ale czego się nie robi żeby was zadowolić... mam nadzieje że choć ładne znicze dostanę)
- Jasne , już idę - przewiesiłam torbę przez ramię i poszłam za paczką Izuku , usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać na różne tematy
- Tatsumaki czy twoi rodzice to Yōso i Kuroshi'iego ? - spytała Ochaco
- Ochaco! To nie kulturalnie pytać o takie rzeczy - zbulwersował się lida
- Spokojnie , ale wracając do twojego pytania to tak - odpowiedziałam grzebiąc pałeczkami w moim ryżu
- jeszcze jedno pytanko ! - dałam znak brunetce aby mówiła ( Zoe miała buzię wypchaną jedzeniem) - czy ty i Bakugou jesteście parą - gdyby nie moja szybka rekcją albo mój ukochany pokarm wylądował by na podłodze od bym się udusiła , nawet Izuku prychnął śmiechem
- Zoe i Kacchan są przyjaciółmi - oznajmił ciemnooki
- Oł ... *mamroczy* ale i tak was ship'uję
- powtórzysz uraraka - spytałam ale ona odpowiedziałam że nic , trudno .
CZYTASZ
od pupila do dziewczyny // Bakugou Katsuki x OC
FanfictionHej mam na imię Zoe , moja rodzina od pokoleń zajmuje się bohaterstwem jednak mnie to nie kręci , miało się to jednak zmienić w dniu w którym postanowiłam uratować dziecko , w dniu w którym stałam się kotem i w dniu w którym poznałam go , jego ciepł...
