Pr.Izuku
„Zoe i Kacchan ? Oni byli przyjaciółmi ... ale może faktycznie coś pomiędzy nimi jest ..."
- Izu wszystko ok ? - spytała Tatsumaki kładąc dłoń na moje ramie , moje ciało zareagowało przyjemnym dreszczem na dotyk Zoe co było jak dla mnie dziwne ...
- TAK ! W-wszystko jest o-ok nie martw się Z-Zoe - oznajmiłem blondynce
- jeśli tak twierdzisz ... - Zoe spojrzała się na coś za mną , teraz skierowałem tam wzrok „b-bakugou ?!"
Pr. Katsuki"ego
Szukałem tej idiotki po całej szkole i nic ! „Gdzie ona może kurwa być?!" , skierowałem swoje kroki w stronę dachu szkoły i to co tam zobaczyłem wywołało we mnie dziwne uczucie...
Zoe nachylona trzymająca deku za ramie ...
- Co tu się odpierdala ?!
- Katsu może trochę grzeczniej ?!
- BO CO MI KURWA ZROBISZ ?!- Zoe gestem ręki odebrała mi głos , a jej oczy pobladły
- Teraz słuchaj mnie ty nadęty palancie ! Jeszcze raz się tak do mnie odezwiesz a nie usiądziesz już nigdy na dupę ! - powiedziała oddając mi głos
- Thy dobrze kotku - Tatsumaki zrobiła się cała czerwona , a ja uśmiechnąłem się chytrze
Pr.Izuku
"K-kotku ?... czy oni naprawdę są razem ? nie to jest nie możliwe ona i on ?!"
- J-Jak tyś mnie nazwał ?! - wyjąkała cała czerwona dziewczyna
- Tak jak słyszałaś KOTKU - Zoe oburzona podniosła swoją torbę z ziemi podeszła do Kacchan'a i dała mu z liścia
- Z-Zoe ?! - Wykrzyczałem z obawą że Katsuki mimo przyjaźni z blondynką zrobi jej krzywdę , jednak się myliłem , Bakugou stał osłupiony jakby życie z niego uleciało
CZYTASZ
od pupila do dziewczyny // Bakugou Katsuki x OC
Fiksi PenggemarHej mam na imię Zoe , moja rodzina od pokoleń zajmuje się bohaterstwem jednak mnie to nie kręci , miało się to jednak zmienić w dniu w którym postanowiłam uratować dziecko , w dniu w którym stałam się kotem i w dniu w którym poznałam go , jego ciepł...