~♡Ponowne spotkanie♡~

399 22 1
                                    

~×3×~

°Mike Zacharias

Pewnego dnia Erwin powiadomił blondyna, o wizycie ważnego dowódcy w kwaterze głównej. Mike miał go oprowadzić po zamku oraz pokazać mu jego pokój, jednak kiedy przyjechał okazało się, że nie jest sam. Obok niego, stała młoda dziewczyna, o (h/c)włosach i znajomym, anielskim zapachu. Przedstawiła się jako (Y/N) (Y/L/N), córka owego generała.

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


°Moblit Berner

Od tego feralnego dnia minęło kilka tygodni. Przez cały czas (Y/N) starała się unikać bruneta, aby przypadkiem znowu na nią nie nawrzeszczał. Zawsze wydawało jej się, że jest miły, no ale jak widać pozory mylą. Dziś Hanji poprosiła ją o małą przysługę, ale nie powiedziała o co chodzi, więc oto stoi w jej gabinecie czekając na wyjaśnienia. Okularnica była w środku objaśniania jej nowego eksperymentu, kiedy do gabinetu wszedł Moblit trzymając jakieś dokumenty. (E/c) oka szybko odwróciła się do niego plecami. Chłopak zamienił z brunetką parę słów, po czym spojrzał na dziewczynę. 'Hanji, nie mów mi że znowu będziesz eksperymentować na kadetach?' powiedział do brązowowłosej jakby w ogóle jej nie kojarzył, co bardzo zdziwiło dziewczynę.

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


°Levi Ackermann

Erwin wezwał dzisiaj wszystkich na niezapowiedziane spotkanie. Podobno miał coś ważnego do przekazania. Każdy z wyższą rangą zebrał się w sali obrad, aż wreszcie do pomieszczenia wszedł Erwin. Zaczął ględzić coś o zwiększaniu naszej szansy na wolność i bla bla bla. Gadał to co zwykle, nie widzę co w tym ważnego. Nagle do pomieszczenia weszła dziewczyna. Wszystkie oczy w pomieszczeniu zwróciły się w jej kierunku, a Erwin przedstawił ją jako nową kapitan w zwiadowcach. Przyglądałem się jej przez chwilę, nie mogąc oprzeć się wrażeniu, że gdzieś ją już widziałem.

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


°Farlan Church

Od dwóch lat jesteś dumnym członkiem zwiadowców. Kiedyś byłaś przestępcą w podziemiu, ale od kiedy wydostałaś się na powierzchnię wiele osiągnęłaś. Żal ci było tego frajera, którego wykorzystałaś, ale jednak biznes to biznes, a każdy w tym świecie martwi się o siebie. Jak głupio musiała wyglądać twoja mina, kiedy zobaczyłaś go stojącego przed całym korpusem zwiadowczym z jakąś rudą dziewczyną i czarnowłosym chłopakiem. Można się domyślić, że kiedy wreszcie natknęłaś się na niego na korytarzu, wasze spotkanie nie wyglądało zbyt przyjemnie.

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


°Marco Bodt

Zmotywowany twoim heroicznym wyczynem, Marco postanowił dołączyć do zwiadowców. Nie mógł się doczekać, kiedy ponownie spotka swoją wybawicielkę. Gdy wreszcie postawił stopę na ziemi zwiadowców, trochę mu zajęło zanim cię spotkał. Zauważył cię dopiero podczas kolacji na następny dzień. Podszedł do ciebie, żeby się przywitać i podziękować, ale pierwsze co usłyszał z twojej strony to: 'Nie wiem skąd, ale ja chyba cię znam.'. Dobre pięć minut zajęło ci zanim przypomniałaś sobie o tym biednym kadecie, który zawdzięczał ci życie. W końcu przecież codziennie przed twoimi oczami przewija się tyle osób, to skąd miałaś pamiętać?

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


Shingeki no kyojin {Preferencje}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz