~♡Kiedy ktoś cię podrywa♡~

365 31 6
                                    

~×14×~

°Mike Zacharias

Cóż, nie mogłaś nie przyznać, że jesteś całkiem urodziwa, więc nie dziwiło cię, kiedy czasami twoi pacjenci prawili ci komplementy. Jeśli miało im to pomóc w samopoczuciu to proszę bardzo. I tak nie zwracałaś na to większej uwagi. Inne zdanie na ten temat miał Mike. Raz przez przypadek znalazł się w przychodni, kiedy jeden z rannych postanowił z tobą poflirtować. Akurat skończyły ci się bandaże, więc poszłaś do apteczki po więcej. Kiedy wróciłaś, blondyna już nie było, a twój pacjent był jakiś dziwnie milczący.

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


°Moblit Berner

Od czasu do czasu Moblit zabierał cię na przyjacielskiego drinka do pobliskiej karczmy. Pewnego razu, gdy odeszłaś od niego na chwilę załatwić swoje potrzeby, podsłuchał rozmowę dwóch napitych mężczyzn, na temat 'co taka ślicznotka robi w tych szalonych zwiadowcach'. Pojawiło się jeszcze wiele komentarzy na twój temat, a kiedy wróciłaś zauważyłaś, że Moblit siedział chyba bliżej ciebie. Co więcej, gdy opuszczaliście lokal, objął cię ramieniem. Pomyślałaś, że może za bardzo się spił, ale jego prawdziwe powody były zupełnie inne.

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


°Levi Ackermann

Pewnego upalnego dnia, dwójka kadetów podeszła do ciebie z zamiarem wytargowania lżejszego treningu. Niestety ich argumenty poszły trochę nie w tą stronę i zaczęli cię podrywać. Chciałaś ich delikatnie spławić, bo nie miałaś dzisiaj siły na takie wygłupy, ale zanim zdążyłaś cokolwiek powiedzieć na ich twarzach zagościł strach i panika. Szybko przeprosili cię za wszystko i w pośpiechu wrócili na plac. Zdziwiona rozejrzałaś się tylko dookoła, ale jedyne co zauważyłaś to Levia wchodzącego do kwatery.

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


°Farlan Church

Farlan się nie patyczkuje. Już parę razy widział jak ktoś cię podrywa. Jakimś dziwnym trafem kilka dni później wszyscy zawsze chodzili ze śliwą pod okiem. Nigdy nie wiesz, jeśli to jakiś zły omen to może warto się trzymać od nich z daleka? A może to oni powinni się trzymać z daleka od ciebie? 

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


°Marco Bodt

Przyznajmy to szczerze. Marco może i potrafi się bić, ale jeśli może, wolałby tego uniknąć. Dlatego więc on spławia twoich amantów trochę inaczej. Woła cię z daleka, podchodzi do ciebie, a potem wciska ci kit, że obiecałaś mu w czymś pomóc i razem odchodzicie. Oczywiście ten jeszcze rzuci twoim adoratorom mroczne spojrzenie na pożegnanie, ale zawsze tak, żebyś tego nie widziała.

☆。゚+.。゚+.゚☆。゚+.。゚+.゚


Shingeki no kyojin {Preferencje}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz