2."Inteligentna jesteś"

163 8 12
                                    

Nadszedł dzień wywiadu, jak się umówiliśmy, siedziałam w kawiarni. Czekałam już jakiś czas a typa nadal nie ma. Patrzę na zegarek. Spóźnia się dwadzieścia minut. Jeszcze chwilę studiuję  sobie pytania, które mam mu zadać. W lokalu jest mało osób, jedynie ja, dwie kobiety przy stoliku po drugiej części pomieszczenia i pracownik. Do moich uszu dociera jedynie cicha piosenka lecąca z radia stojącego na przy kasie, na środku kawiarni.

Nagle cały spokój burzy mężczyzna z hukiem wpadający do środka. Po wejściu trzaska drzwiami i rozgląda się po pomieszczeniu. Odwraca się w moją stronę a nasze spojrzenia się spotykają. Na jego twarzy pojawia się grymas. O losie... To ten typ ze sklepu.

Robi kilka kroków w moją stronę.

-O, znowu ty?- Ma nadal ten samym grymas.

-Taa... ciebie też miło widzieć.- Mówię sarkastycznie.

-A ty co sama tu siedzisz? Nie masz znajomych? Nie zdziwiłbym się.- Wywróciłam oczami.

-Przypominam, że ty też przyszedłeś tu sam.

-Ale ja jestem umówiony z... - Wyjmuje telefon i przez chwilę coś sprawdza.- Jakąś Zuzanną.

-No nie.- Mówię pod nosem ale chyba za głośno, bo patrzy ze zmarszczonymi brwiami.- To ty jesteś ten cały Gusior?- Mówię ze zniechęceniem. Na co ten parska śmiechem.

-Taa.- Odpowiada z obojętną miną.

-Dobra chcę to mieć za sobą. Możemy już zacząć?- Pytam.

-O, nareszcie mówisz coś z sensem.- Siada na przeciwko mnie.

-No to może wypadałoby się przywitać.- Podaję mu dłoń.- Zuza Kamińska.

-Mateusz Bluza.- Ściska moją słoń utrzymując kontakt wzrokowy.

-Okej, no to zaczynając... zauważyłam powiązanie między nazwą twojego nowego albumu "Evil Things" z poprzednim "Evil Twin"...- Nie było mi jednak dane dokończyć.

-Inteligentna jesteś.- Prycha.

-Możesz sobie darować te głupie docinki?

-To pytanie też do wywiadu?- Jego twarz nie wyraża żadnych emocji jakby w ogóle nic go nie obchodziło.

-Okej, następne pytanie. Jesteś świeżo po premierze płyty. Jak pierwsze opinie od fanów i znajomych?

-Dostaję dużo wiadomości i komentarzy, że płyta jest kozacka. Nie spotkałem się jeszcze z negatywną opinią, ale znając życie trzeba chwilę poczekać i oczywiście coś się znajdzie.

-Dzień dobry, zdecydowali się państwo na zamówienie? -Podchodzi do nas kelner.

-Poproszę czarną kawę.- Mówi mój towarzysz.

-A ja poproszę latte macchiato.

Po zapisaniu zamówień, kelner odchodzi od nas. A ja kontynuuję rozmowę.

-A bliscy?- Dopytuję.

-A bliscy jak zawsze mnie wspierają, zawsze mogę liczyć na ich prawdziwe zdanie i konstruktywną krytykę. Ale to raczej przed wydaniem pytam się ich o zdanie, w razie wątpliwości, spędzamy więcej czasu nad poprawą błędów. Efekt końcowy, z tego co wiem, przypadł im do gustu.

-A sam jak podchodzisz do tego albumu?

-Po co zadajesz takie głupie pytania? Myślisz, że gdyby mi się nie podobał to bym go wypuścił?- Patrzy na mnie jak na idiotkę.

-Musisz robić problemy? Nie możesz normalnie odpowiedzieć?- Patrzę na niego błagalnym wzrokiem. Nie czuję się najlepiej, chcę jak najszybciej skończyć ten wywiad i wrócić do domu.-Jak ty podchodzisz do tego albumu?- Powtarzam pytanie.

Ona była taka piękna |GUZIOROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz