rozdzial4

209 8 0
                                    

Pov Krzyśka
Dziś w nocy znowu nie mogłem spać, bo myślałem O Zuzie ale przecież nie mogę się zakochać Bo kocham Emilkę i dzieci Sam już nie wiem więc wstałem poszedłem na dół Zrobiłem sobie śniadanie i czekałem na Emilkę aż wstanie
Pov Emilka
Obudziłam się I zobaczyłam że nie ma Krzyśka więc wstałam I zobaczylam go na dole*
Hej skarbie co tak wcześnie wstałeś *usmiechnełam się do niego*
Krzysiek:hej kochanie a nie mogłem spać za bardzo zabalowałem z Jackiem I głowa mnie boli
Emilka:rozumiem zrobić ci śniadanie
Krzysiek:nie I wiesz co pójde sie położyc *poszedłem na góre I sie położyłem niestety okłamałem moja żonę ale musiałem*
Kilka godzin póżniej*
Zuza wchodzi na komende I wchodzi do gabinetu I czeka na innych*słuchajcie dziś każda ekipa musi rozgladac sie nad autem czerwonym Bo tam jest małe dziecko porwane wićc macie się rozglądac a teraz idzcie*wychodze z gabinetu I ide do pokoju siadam I uzupelniam papiery*
Krzysiek pov
*kilka godzin później wziołem kawę I ciastko I poszłem z nim do zuzy musiałem ja zobaczyć więc poszłem I zapukałem*hej może Mała  Kawka I ciasteczko na odpoczynek *usmiechnołem się I wszedłem*
Zuza:a z chęcią dziekuje przystjniaku 
Krzysiek:dziekuję ślicznotko a jak tam praca
Zuza:ciężko ale da sie przeżyć 
Krzysiek:to prawda dobra będę zmykał śliczna Bo mam jeszcze patrol
Zuza:dobrze pa pa *usmiechnełam sie I widzę że poszedł
*kilkanascie godzin później skończyłam pracę poszłam sie przebrać I pojechałam do domu I rozmyślałam O krzyśku po pewnym czasie usnełam*

zusiek/zuztek/emisiekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz