Rofsdział ten dedykóje @fruktozowyojciec i jej pszyjaciułki kózynkce ktura zrobiła piekny art.
Byliśmy w domu Dżeffa. Był fajny. Czarne ściany i czarne meble. Był śliczny. Pocałowałam go. A on mnie. Calowalismy siem na kanapie. A potem był shreks. Jeff byl dobry.
-Julia. Kocham ciem.
-A ja ciem, Jeff.
*Dzień potem*
Obódziłam siem i zaczełam rysować:
O takom Harlej Kuin zrobiłam.
Nagle cos mnie zaczeło boledź w brzóhó. Miałam terz ohote na ogurki z czekolafom. Mniam.
WTEDY ZROZUMIAŁAM RZE JESTEM W CIOMSZY!!!
Poszłam do Jefa aby mu to powiedzieć.
On siem ucieszył.
Pocałował mniem w brzóh. A jam siem usimiehnełam.Jeff złapał NURZ KUCENNY!!! i powiedział.
-Choć ze mnom na polowanie
Podał mi renkem a ja jom złapałam
***
Wiem. Śfietny rofdział zrobilam. 😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎😎
CZYTASZ
Muj kochany śfir [Jeff the Killer x OC] Parodia
FanfictionJesli chcecie poczytać coś porządnego z dobrą fabuła i ciekawymi wątkami to źle trafiliście. Jak w innych opowiesciach choć troche się staram to w tej w ogóle. Hisotria opiwiada o nastoletniej Julii ktora zakochuje sie w Dżefie debilerze i mają różn...