- Potrzebuje się jakoś odprężyć a praca przy nich mi pomaga - powiedziałam i pokazałam na samochody, Han tylko patrzył jak pracuje. Jak już skończyłam to poszłam wziąć prysznic i poszłam z chłopakiem się przejść. Później wróciliśmy do domu, zjedliśmy kolacje a po niej wykonałam swoją wieczorną rutynę i poszłam spać.
Minęły już 3 miesiące a mój brzuch już trochę większy niż wcześniej, jutro miał byś ślub mój i Hana, dzisiaj z Mią i Letty poszłyśmy wybierać suknie ślubną oraz one poszły sobie wybrać jakieś sukienki na ślub. Chodziłyśmy po galerii i chodziłyśmy, w końcu one znalazły dla siebie sukienki, a teraz trudniejsze zadanie, wybranie dla mnie sukni ślubnej, może było by łatwiej gdybym nie miała takiego brzuszka ale jakoś mi to nie przeszkadzało. Weszłyśmy do sklepu z sukniami i poszłyśmy wybierać. Chyba po godzinie w końcu wybrałyśmy idealną suknie i idealne buty, każda z nas wróciła do swojego domu, jak byłam u siebie to weszłam do pokoju i położyłam się, później przyszedł Han i rozmawiałam z nim a potem poszłam z nim robić obiad. Podczas obiadu rozmawialiśmy ze sobą oczywiście, po obiedzie Tej i Rom gdzieś pojechali więc zostałam sama z Hanem, oglądaliśmy film i rozmawialiśmy, pod wieczór zrobiłam sobie odprężającą kąpiel, później zrobiłam swoją wieczorną rutynę i poszłam spać.
Sobota, godzina 9:30
Obudziłam się właśnie a bardziej zostałam obudzona przez Mie i Letty bo stwierdziły że mnie pomalują więc się zgodziłam na to, wstałam i poszłam z nimi gdzieś, usiadłam na krześle a one zaczęły mnie malować, po godzinie byłam pomalowana a mój makijaż wyglądał tak:
Włosy miałam rozpuszczone i wyprostowane a moja suknia ślubna tak:
Jak już byłam gotowa to pojechałam z dziewczynami gdzieś. Po godzinie całą rodziną się spotkaliśmy w jednym miejscu gdzie był ksiądz. I zaczął coś mówić a my za nim powtarzaliśmy, potem ubraliśmy pierścionki na palce i się pocałowaliśmy, wszyscy bili nam brawa i drugi raz gratulowali, później poszliśmy wesele, nie było jakoś dużo ludzi więc zrobiliśmy ją u nas w domu bo i tak byliśmy na niej tylko my, oczywiście chłopacy od razu sięgnęli po Koronę i zaczeli pić a my z dziewczynami rozmawiałyśmy tylko ze sobą. Było już grubo po północy a impreza dalej trwała, ale później już wszyscy poszli spać. Rano każdy z chłopaków miał kaca i ciężko było im wstać, ale jak już wstali to narzekali cały czas a my z dziewczynami się śmiałyśmy a potem zaczęłyśmy robić śniadanie, mówić szczerze brakowało mi tego, tak bardzo się cieszyłam teraz że znowu jesteśmy wszyscy razem w naszym domu rodzinnym. Po posiłku jeszcze rozmawialiśmy itp. Pod wieczór pożegnaliśmy się z Mią, Brianem, Jackem, Rositą, Letty, Domem małym Brianem bo już wracali do swoich domów, dzisiejszy dzień dość szybko minął. Wykonałam swoje wieczorną rutynę i poszłam spać.
Hej hej wszystkim, publikuje ten rozdział będąc nad morzem hah, mam nadzieję że wam się spodobał ich ślub, nie no czuje że zrypałam trochę to ale kit z tym mam nadzieję że wam się spodoba, miłego dzionka kochani :* Powinnam go opublikować w sobotę ale stwierdziłam ze dzisiaj to wstawię ☺️ Miłego czytania
CZYTASZ
Fast and Furious - new life #3
Fanfic- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Trzecia część sagi „Fast and furious" - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -