Ludzie widzą wszystko, gdy jest za późno | Stucky | One Shots

*1* Bucky Barnes *1*

Podobno nasze losy zapisano w gwiazdach. Dla mnie nie był zbyt łaskawy, jednak nauczyłem się z nim żyć.

Podobno nie można porównywać cudzego bólu. Jednak ja wiem, że są na świecie ludzie, którzy przeszli więcej niż ja. Ludzie, którzy mają słabszą psychikę i dzięki temu łatwiej ich zniszczyć.

Podobno trzeba okazywać szacunek poległym. Mnie okazywała go tylko jedna osoba. Steve. Ten mały blondyn, z którym chodziłem po ulicach Brooklynu. On potrafił zrozumieć, on wiedział, że nie chcę już walczyć. Poległem, ten świat nie należał do mnie.

Podobno nikt nie powinien przeżyć tego co ja. Jednak tylko wtedy będzie mnie mógł w pełni zrozumieć. Chociaż tak naprawdę to tylko ja wiem, co mi w głowie siedzi i co moje serce myśli.

Więc dlaczego dalej chcę bronić ten świat?

Przecież tak bardzo przez niego cierpiałem. Mam tyle blizn na ciele, że nie potrafię ich zliczyć. Wszystkie są zadane przez ten pieprzony świat.

Jednak nie tylko ja na nim żyję. Nie tylko ja mogę stracić wszystko co kocham. Nie tylko ja mam przyjaciół, rodzinę.

Jak zwykle załatwimy to szybko. Nigdy nie ucieknę od tej głupiej wojny. Na zawsze będzie mnie prześladować. Nie mogę przestać o tym myśleć. Mówiłem, że nauczyłem się z tym żyć. Demony przeszłości zawsze cię dopadną. Możesz pozwolić im zabić cię od środka albo się z nimi pogodzić.

Świat nigdy nie był sprawiedliwy. Jak w tym powiedzeniu czy innym gównie ,,Dzielimy się po równo czy sprawiedliwie?". Ten oto kraniec życia był początkiem czegoś nowego. Nowej ery, jak mawiali ci źli. Jednak dla mnie nowa era nie nadejdzie, póki będą w niej osoby, które pamiętam.

Wiem, że nigdy mnie nie pokochasz. Nigdy na mnie nie spojrzysz w ten sposób. Mogę ci jednak obiecać jedną rzecz. Będę z tobą do końca. Do końca u twojego boku, walcząc o to, w co wierzę.

Nazywam się Bucky Barnes i choć ten świat bardzo mnie skrzywdził to będę go chronić. Za wszelką cenę.

318 słów

[12.06.2020r.]