Pokuj analnych doznań

91 0 0
                                    

W pokoju było ciemno i chłodno. Nie miał okien ani nic podobnego tylko był wypełniony dziwnymi zabaweczkami z gumy w kształcie sisiorkuw i jakimiś świętymi obrazkami katoli a poza tym na podłodze leżało składowisko szpinaku i gumy turbo nwm po co. Nagle zauważyłem jak zza ściany pojawiła się wielka postać ubrana cała na biało.

Był to stary ale pełen wigoru mężczyzna z krzyżykiem na szyi i niepokojonco szerokim uśmiechem. W jednej ręce trzymał małą dziewczynke z warkoczykami a w drugiej jakieś niebieskie kapsułki z napisem NA POTENCJE nwm co to znaczy ale huj mnie to jestem z Bialorusi polaczki zajebane. Ten menszczyzna szepnął coś Marusiowi do ucha i przywitał sie ze mną muwiąc "cześć boże" czy coś takiego ja mu odpowiadam no siema. On sie szczerzy dziwnie mowi mi czekałem na cb rusłanku chodźmy do Watykańskiej Komnaty. Nie miałem czasu na opdowiedź bo wzioł mnie za reke i poprowadził do komnaty z pejczami i jakimiś syfami piekielnymi a na suficie wisialy plakaty z jakiś pielgżymek i rozwartych anusów małych dzieci.

Menszczyzna powiedział do mnie że nazywa sie Karol i wedle metryki ma 82 lata ale tak naprawde jest przedwieczny i karmi sie energią dzieci z kturymi kontakt go odmładza. Karol powiedział że jest siłą niematerialną kturej celem egzystencji jest rozkurwienie mi odbytu. Nie wiedziałem jak to sie robi wienc powiedział ze potrenujemy i wsadził mi w odbyt pięść. Czułem że guwno kture było w połowie niewysrane zmniejsza swuj obwód i prawie wylatuje. Poczułem dotyk w jelicie grubym i w tych okolicach jak to sie nazywa nwm. Potem dołożył drugą pięść i to już było dużo kloc guwna wyleciał mi na jego ramiona i z jednej strony to mnie uwolniło z drugiej Karol uśmiechnoł sie szyderczo. Powiedział "a więc taki z ciebie klient? to przystąpimy do pełnej akcji hehehe"

Karol zdjoł biały fraczek z wizerunkiem rezusa chytrusa jaki miał na sobie i nie miał pod nim nic. Moim oczom ukazało sie prawdziwe monstrum. To nie byl siusiak to było istne bydle zakrzywione do gury pełne krwi żylaków i widać że aż rozpierała je energia. Z tego bydlaka zaczeła płynąć ciecz. Wokół zaczeło sie kurzyć i poczułem przypływ powietrza i po milisekundzie bydlak był już wewnątrz mojego ciała. Posuwistymi ruchami w gure i w duł doprowadzał mnie do obłendu wrzeszczałem krzyczałem ale Karol mnie nie uwalniał. Potem wsadził mi w ryja kremuwke mówiąc że to jego fetysz wienc mam ją wpierdolić. Chciałem ją połknąć ale była pełna białego mleczka kture utknęło mi w przełyku. Karol więc kazał mi przegryźć ją szpinakiem ze swojego schronu i potem włożył mi swojego bydlaka pełnego kupy bo dotykał mojego kloca prosto do ust. Połknołem go od niechcenia bo nic mi nie pozostało. Potem Karol naszczał mi do ryja i uciekł zamykajonc mnie na klucz w tej ciemnej piwnicy.

Zobaczyłem tylko od wewnotrz napis jaki wisiał na tym pokoju "POKUJ ANALNYCH DOZNAŃ". Co ciekawe odkryłem że oprucz mnie na pułkach są składowane inne dzieci z podpisami "MARYSIA" "KSZYSIU" i "WANDZIA". Były w słoikach żeby je dobrze zakonserwowac. Bałem sie trohe.

Dotyk mojego MarusiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz