《0.0》- Eye contact

531 24 3
                                    

ㅤㅤ— Do zobaczenia, babciu! — pożegnała się rudowłosa dziewczyna, stojąca w progu drzwi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ㅤㅤ— Do zobaczenia, babciu! — pożegnała się rudowłosa dziewczyna, stojąca w progu drzwi. Miała na sobie mundurek szkolny, który składał się z marynarki z kołnierzem i obszernej, falbaniastej spódnicy, sięgającej do połowy łydek. Na marynarce znajdowała się mała, okrągła odznaka z symbolem szkoły, a całość dopełniał pasek z klamrą, który akcentował jej talię.

ㅤㅤ— Do zobaczenia, Amane! Mam nadzieję, że jutro też przyjdziesz mi pomóc — mruknęła w odpowiedzi nieduża, starsza kobieta, która swoją renomę zdobyła pracując pod pseudonimem Recovery Girl.

ㅤㅤ— Oczywiście — zaśmiała się subtelnie Amane, przekraczając próg gabinetu pielęgniarki.

ㅤㅤDziewczyna nad wyraz uwielbiała udzielać wsparcia swojej babci w sprawach związanych z leczeniem poszkodowanych uczniów. Gustowała tudzież w praca przy papierach. Amane zastanawiała się nad rozpoczęciem nauki w U.A., aby w przyszłości gloryfikować się tytułem zawodowej bohaterki. Rudowłosa posiadała indywidualność dokumentnie różniącą się od daru staruszki, jednakże nie stanowiło to znaczącej przeszkody. Wystarczyło znać fundamentalne zasady opieki nad chorymi, aby uczynić zadość wymaganiom obowiązującym w gabinecie.

ㅤㅤAtmosfera w mieście Musutafu było tego dnia nadzwyczaj sielankowa. Atoli narastające uczucie wewnętrznej trwogi skutecznie uniemożliwiało Amane rozkoszowaniem się słoneczną pogodą.

ㅤㅤTu jest za cicho . . .

ㅤㅤJak na zawołanie, z oddali, do jej uszu dobiegł huk o gigantycznym natężeniu, wtórowany mnogimi wstrząsami podłoża. Z lekką niepewnością, Amane postanowiła udać się w kierunku źródła hałasu. Za punkt orientacyjny posłużył jej dym, unoszący się sowicie ponad dachy zabudowań. Rudowłosa biegła chodnikiem, zmuszając ewakuujących się ludzi do ustąpienia jej miejsca.

ㅤㅤW okolicach wybuchu panowała już szaleńcza dezorientacja. Ludzie poruszali się nerwowo, starając się jak najszybciej uciekać przed płomieniami, które w ekspresowym tempie ogarnęły środek ulicy. Amane, starając się zachować zimną krew, rozglądała się w poszukiwaniu rannych oraz potrzebujących pomocy. Jednakże w takiej atmosferze zgiełku, było to niezwykle trudne. Wszędzie unoszący się dym, ogień i wrzaski roztrzęsionych przechodniów.

ㅤㅤ— Wziął dziecko za zakładnika?! — dziewczyna słuchem schwyciła nerwowy krzyk jednego z funkcjonariuszy. Eskalująca histeria społeczeństwa doprowadziła do wyczekiwanego przybycia zawodowych bohaterów. Śluzowe monstrum znajdowało się w samym centrum ulicy, siejąc spustoszenie gdziekolwiek spojrzeć.

ㅤㅤAmane ogarnęła gorączka, kiedy przyuważyła parę rubinowych oczu, uwięzionych w uścisku turpistycznego przestępcy.

ㅤㅤBrakuje słów, które sensownie odzwierciedliłby szalejące w niej uczucia. Oh, jak cholernie w tamtym momencie pragnęła go ocalić.

ㅤㅤ— Tchórz! — krzyknął rozsierdzony Death Arms, zaczynając szarżować na złoczyńcę. Zawodowy bohater dokładał starań, aby uderzyć płynnego oponenta, jednakże jego zaciśnięta pięść swobodnie prześlizgiwała się przez maź — Co to?! Nie mogę go chwycić!

rescue ➳ katsuki bakugou •ff•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz